Speedcross przeszedłem w mniej niż 2h. DLC oceniam pozytywnie - zawody są ciekawe, dużo się dzieje: w jednym wyścigu mamy prędkość, drift, off-road i niszczenie skrzynek. Poprawiałem 2 wyścigi przez niezaliczenie checkpointów. Mimo, że zawody nie są na czas, to jeśli długo nie przejeżdżamy przez checkpoint, uaktywnia się odliczanie do końca zawodów i mimo uzyskania wymaganego wyniku, nie ma zaliczenia. Zawody przeszedłem na średnim z dużą nadwyżką punktową, ostatni wyścig na trudnym za pierwszym razem, więc szału pod względem trudności nie ma. Podczas zawodów jesteśmy tylko my i tor, więc odpada losowość spowodowana zachowaniami przeciwników czy ruchu ulicznego - trochę szkoda, bo to zawsze jakiś dodatkowy element losowy.