26. lutego 2011
Siekierka
Superauto "for Four"...
Ostatnimi czasy strona sprawia wrażenie podupadającej. Czy to przez dalej trwające ferie, czy przez lenistwo zarówno użytkowników, jak i redakcji? Dokładnej przyczyny nikt nie zna. Wiadomo jednak, że więcej newsów nie zaszkodzi. Czas ratować portal! Dlatego też oficjalnie wracam do ciągłego pisania... Tym razem nie tylko newsów... Wiem, nagłówek daje wiele do myślenia i jest podstawą snucia różnorakich tez. O to jednak chodzi... Pojazd, który przedstawię, to niezwykle uniwersalna maszyna.
Ferrari - najpopularniejszy na świecie producent supersportowych samochodów. Założona w 1947 roku przez Enzo Ferrari firma słynie z produkcji niezwykle drogich zabawek, na które pozwolić sobie mogą tylko nieliczni. Obecnie należy do koncernu Fiata. Zdaniem miłośników marki, prawdziwe auto z Maranello powinno być pomalowane na czerwono, mimo tego, iż oficjalnym kolorem jest kanarkowy żółty, taki jak ten znajdujący się w tle loga Ferrari.
Ostatnio jednak panowie z Fiata postanowili zaszaleć. Pamiętacie, ile to się snuło o następcy 612 Scaglietti? Najpierw o napędzie na 4 koła, później o zastosowaniu silnika elektrycznego, aż w końcu o nadwoziu typu Shooting Brake... Większość plotek się potwierdziła.
Dlaczego w nagłówku w newsie jest napisane "for Four"? Liczba cztery ma tu więcej, niż jedno znaczenie. Po pierwsze, 4 miejsca w kabinie. Po drugie, napęd na 4 koła. A po trzecie? Nowe auto nazywa się... Ferrari Four! FF to pierwszy samochód tej marki z nadwoziem typu Shooting Brake! Ma to zarówno wady, jak i zalety; dzięki dachowi opadającemu jak w hatchbacku uzyskano większą ilość miejsca zarówno nad głowami pasażerów, jak i w bagażniku, ale... Przez to z profilu pojazd wygląda jak wydłużone, rozgniecione wręcz BMW Z3 Coupe. Jednym może się to podobać, innym nie. Jednak po tym, co włoski producent ostatnio zaprezentował, zdanie na temat FF'a może się tylko polepszyć.
Nie chodzi tu o same screeny. Właśnie Ferrari opublikowało filmik prezentujący Four'a w pełnej okazałości! Majestatyczne i dynamiczne ujęcia podkreślają nie tylko piękne, pociągające linie auta, lecz także jego uniwersalność. Wyjeżdżając z toru w Fiorano, potem podróżując przez ośnieżone góry i rozległe pustynie, w międzyczasie "ujeżdżając" górskie, deszczowe serpentyny i na parku rozrywki Ferrari w Abu Zabi kończąc doskonale widzimy, jak doskonale samochód spisuje się w tak ekstremalnych warunkach. Do tego ta zapierająca dech w piersiach muzyka, która idealnie wpasowuje się w wideo...
Co do danych technicznych: FF wyposażony został w 660-konny, 12-cylindrowy silnik w układzie V. Wskazówka prędkościomierza zatrzyma się dopiero na 335 km/h, a przyśpieszenie do setki wynosi zaledwie 3,7 sekundy. Wynik ten wydaje się jeszcze lepszy, gdy pod uwagę weźmie się wysoką masę bolidu - około 1800 kilogramów.
Ferrari - najpopularniejszy na świecie producent supersportowych samochodów. Założona w 1947 roku przez Enzo Ferrari firma słynie z produkcji niezwykle drogich zabawek, na które pozwolić sobie mogą tylko nieliczni. Obecnie należy do koncernu Fiata. Zdaniem miłośników marki, prawdziwe auto z Maranello powinno być pomalowane na czerwono, mimo tego, iż oficjalnym kolorem jest kanarkowy żółty, taki jak ten znajdujący się w tle loga Ferrari.
Ostatnio jednak panowie z Fiata postanowili zaszaleć. Pamiętacie, ile to się snuło o następcy 612 Scaglietti? Najpierw o napędzie na 4 koła, później o zastosowaniu silnika elektrycznego, aż w końcu o nadwoziu typu Shooting Brake... Większość plotek się potwierdziła.
Dlaczego w nagłówku w newsie jest napisane "for Four"? Liczba cztery ma tu więcej, niż jedno znaczenie. Po pierwsze, 4 miejsca w kabinie. Po drugie, napęd na 4 koła. A po trzecie? Nowe auto nazywa się... Ferrari Four! FF to pierwszy samochód tej marki z nadwoziem typu Shooting Brake! Ma to zarówno wady, jak i zalety; dzięki dachowi opadającemu jak w hatchbacku uzyskano większą ilość miejsca zarówno nad głowami pasażerów, jak i w bagażniku, ale... Przez to z profilu pojazd wygląda jak wydłużone, rozgniecione wręcz BMW Z3 Coupe. Jednym może się to podobać, innym nie. Jednak po tym, co włoski producent ostatnio zaprezentował, zdanie na temat FF'a może się tylko polepszyć.
Nie chodzi tu o same screeny. Właśnie Ferrari opublikowało filmik prezentujący Four'a w pełnej okazałości! Majestatyczne i dynamiczne ujęcia podkreślają nie tylko piękne, pociągające linie auta, lecz także jego uniwersalność. Wyjeżdżając z toru w Fiorano, potem podróżując przez ośnieżone góry i rozległe pustynie, w międzyczasie "ujeżdżając" górskie, deszczowe serpentyny i na parku rozrywki Ferrari w Abu Zabi kończąc doskonale widzimy, jak doskonale samochód spisuje się w tak ekstremalnych warunkach. Do tego ta zapierająca dech w piersiach muzyka, która idealnie wpasowuje się w wideo...
Co do danych technicznych: FF wyposażony został w 660-konny, 12-cylindrowy silnik w układzie V. Wskazówka prędkościomierza zatrzyma się dopiero na 335 km/h, a przyśpieszenie do setki wynosi zaledwie 3,7 sekundy. Wynik ten wydaje się jeszcze lepszy, gdy pod uwagę weźmie się wysoką masę bolidu - około 1800 kilogramów.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Na miejscu producentów Ferrari zostałbym przy samochodach sportowych i nie eksperymentował.