13. grudnia 2015
Inventer89
TurboFlesz #19
W najnowszym TurboFleszu opisujemy plan "B" Volkswagena po aferze spalinowej. Sprawdzimy też co się dzieje z nowym modelem Bugatti oraz przyjrzymy się niepewnej przyszłości Lancera.
Nie poruszaliśmy tematu afery spalinowej z udziałem Volkswagena, ponieważ dotyczyła ona samochodów codziennych. Niestety koszty odkręcenia tego oszustwa są spore. I to na tyle, że koncern szuka dodatkowej gotówki. Pod koniec listopada wydatki inwestycyjne zostały obcięte o ponad 1 mld euro. Ponadto koncern zaciągnął kredyt pomostowy w kilku bankach w wysokości 20 mld euro. Jeśli i to nie pomoże, Volkswagen ma plan "B": sprzedaż jednej lub kilku prestiżowych marek: Bentley, Lamborghini lub Ducati - producent sportowych motocykli.
O następcy Bugatti Veyrona mówiło się już 2-3 lata temu. Wówczas padała nazwa Superveyron. Dziś już możemy być pewni, że nowy model Niemieckiego producenta będzie się nazywał Chiron - nazwa pochodzi od nazwiska słynnego kierowcy wyścigowy, który współpracował z Bugatti w latach 20. i 30 - Louisa Chirona. Cały czas nie wiemy co nowy model będzie miał pod maską. W spekulacjach pojawia się ośmiolitrowy, poczwórnie doładowany V16 o mocy 1500 KM i 1500 Nm potrafiący rozpędzić samochód do setki w 2,2 sekundy. Ile w tym prawdy? Przekonamy się już w marcu 2016 podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Poniżej zdjęcia Bugatti Vision Gran Turismo.
Lancer to jedna z ikon japońskiego producenta, która wielokrotnie pojawiała się w kolejnych częściach serii Need for Speed. Wraz z popularyzacją SUVów, a następnie crossoverów model ten jest spychany na dalszy plan. Co gorsza CEO Mitsubishi, Osamu Masuko zapowiada, że koncern jeszcze bardziej zamierza skupić się tylko na tych segmentach, w których mają mocną pozycję. Niestety Lancer się do nich nie zalicza.
Nie poruszaliśmy tematu afery spalinowej z udziałem Volkswagena, ponieważ dotyczyła ona samochodów codziennych. Niestety koszty odkręcenia tego oszustwa są spore. I to na tyle, że koncern szuka dodatkowej gotówki. Pod koniec listopada wydatki inwestycyjne zostały obcięte o ponad 1 mld euro. Ponadto koncern zaciągnął kredyt pomostowy w kilku bankach w wysokości 20 mld euro. Jeśli i to nie pomoże, Volkswagen ma plan "B": sprzedaż jednej lub kilku prestiżowych marek: Bentley, Lamborghini lub Ducati - producent sportowych motocykli.
O następcy Bugatti Veyrona mówiło się już 2-3 lata temu. Wówczas padała nazwa Superveyron. Dziś już możemy być pewni, że nowy model Niemieckiego producenta będzie się nazywał Chiron - nazwa pochodzi od nazwiska słynnego kierowcy wyścigowy, który współpracował z Bugatti w latach 20. i 30 - Louisa Chirona. Cały czas nie wiemy co nowy model będzie miał pod maską. W spekulacjach pojawia się ośmiolitrowy, poczwórnie doładowany V16 o mocy 1500 KM i 1500 Nm potrafiący rozpędzić samochód do setki w 2,2 sekundy. Ile w tym prawdy? Przekonamy się już w marcu 2016 podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Poniżej zdjęcia Bugatti Vision Gran Turismo.
Lancer to jedna z ikon japońskiego producenta, która wielokrotnie pojawiała się w kolejnych częściach serii Need for Speed. Wraz z popularyzacją SUVów, a następnie crossoverów model ten jest spychany na dalszy plan. Co gorsza CEO Mitsubishi, Osamu Masuko zapowiada, że koncern jeszcze bardziej zamierza skupić się tylko na tych segmentach, w których mają mocną pozycję. Niestety Lancer się do nich nie zalicza.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Tutaj ujęcia Chiron'a:
link
Chociaż w sumie oprócz podobnego przyspieszenia, to są dwa oddzielne światy