23. maja 2015
Inventer89
TurboFlesz #15
W tym jakże gorącym tygodniu dla fanów NFSa nie zapominamy o cyklicznych wpisach motoryzacyjnych. Dziś m.in. o nowym Camaro oraz dwóch leciwych, ale jakże cennych modelach.
Zaczynamy od wieści zza oceanu - Chevrolet pokazał zupełnie nowe Camaro - wygląda jeszcze bardziej drapieżnie od poprzednika. Wnikliwi fani zapewne zauważą częściowe zapożyczenia z Corvetty Stingray zaprezentowanej w 2014 roku. Niestety jeśli chodzi o silnik, szału nie ma. Bazową jednostką nowego modelu będzie zaledwie 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 274 KM. Co innego wersja All Inclusive - tu już mamy do czynienia 6,2-litrowym V8 i 641 KM. Chevrolet Camaro od prawie 50 lat toczy nieustanny bój z Fordem Mustangiem o miano najlepszego muscle cara - czy nowy model Chevy przysłoni zeszłorocznego Mustanga?
W Niemczech właściciel wystawił na aukcję DeLoreana DMC-12 - tak, to ten model ,który znamy z filmu "Powrót do przyszłości". Wystawiony samochód jest jednym z ostatnich, jakie zjechały z taśmy produkcyjnej (łączna produkcja wyniosła ok. 9.000 egzemplarzy) i ma niewielki przebieg - zaledwie 21.000 km po 32 latach. Jest wyremontowany i wygląda jak nówka sztuka. Właściciel wycenił go na 56.900 Euro. Pod maską może nie znajdziemy zbyt wiele, bo 2,8-litrowy silnik V6 o mocy 131 KM, ale w tym modelu nie silnik jest najważniejszy, a wygląd zewnętrzny samochodu.
Szkoły Doskonalenia Jazdy z roku na rok zdobywają coraz większą popularność - możemy się na nich nauczyć m.in. optymalnej jazdy, oraz jak wyjść bezpiecznie z nietypowych sytuacji, np. poślizgu. I choć zazwyczaj mamy w ich do czynienia z samochodami codziennymi, to gdy dobrze poszukamy, możemy trafić na prawdziwe wisienki. Jeśli macie nadmiar gotówki to Porsche zaprasza na tor w Stambule - jeszcze nie tak dawno odbywały się tam zawody F1: znakomita przyczepność, 90 metrów przewyższenia, długie proste i techniczne zakręty - w sam raz na samochody z kilkusetkonnymi silnikami. Do naszej dyspozycji oprócz toru i pełnego zaplecza technicznego są takie modele jak Cayman GTS, Panamera GTS, 911: Carrer 4 GTS, Turbo S i GT3. Do pełni szczęścia brakuje tylko 918, ale kto wie, może w niedalekiej przyszłości i ten model się pojawi. Więcej informacji znajdziecie tutaj (polska wersja).
Kontynuujemy temat Porsche - w USA znaleziono w garażu najstarszy model 911 tego niemieckiego producenta . Właściciel wiedział, że to stary samochód, ale nie, że jest aż tak cenny - numer seryjny tego modelu to 5. Model jest kompletny, choć nie obejdzie się bez gruntownego remontu, którym prawdopodobnie zajmie się Muzeum Porsche. Według wyliczeń model może być warty koło 200.000 Euro.
Zaczynamy od wieści zza oceanu - Chevrolet pokazał zupełnie nowe Camaro - wygląda jeszcze bardziej drapieżnie od poprzednika. Wnikliwi fani zapewne zauważą częściowe zapożyczenia z Corvetty Stingray zaprezentowanej w 2014 roku. Niestety jeśli chodzi o silnik, szału nie ma. Bazową jednostką nowego modelu będzie zaledwie 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 274 KM. Co innego wersja All Inclusive - tu już mamy do czynienia 6,2-litrowym V8 i 641 KM. Chevrolet Camaro od prawie 50 lat toczy nieustanny bój z Fordem Mustangiem o miano najlepszego muscle cara - czy nowy model Chevy przysłoni zeszłorocznego Mustanga?
W Niemczech właściciel wystawił na aukcję DeLoreana DMC-12 - tak, to ten model ,który znamy z filmu "Powrót do przyszłości". Wystawiony samochód jest jednym z ostatnich, jakie zjechały z taśmy produkcyjnej (łączna produkcja wyniosła ok. 9.000 egzemplarzy) i ma niewielki przebieg - zaledwie 21.000 km po 32 latach. Jest wyremontowany i wygląda jak nówka sztuka. Właściciel wycenił go na 56.900 Euro. Pod maską może nie znajdziemy zbyt wiele, bo 2,8-litrowy silnik V6 o mocy 131 KM, ale w tym modelu nie silnik jest najważniejszy, a wygląd zewnętrzny samochodu.
Szkoły Doskonalenia Jazdy z roku na rok zdobywają coraz większą popularność - możemy się na nich nauczyć m.in. optymalnej jazdy, oraz jak wyjść bezpiecznie z nietypowych sytuacji, np. poślizgu. I choć zazwyczaj mamy w ich do czynienia z samochodami codziennymi, to gdy dobrze poszukamy, możemy trafić na prawdziwe wisienki. Jeśli macie nadmiar gotówki to Porsche zaprasza na tor w Stambule - jeszcze nie tak dawno odbywały się tam zawody F1: znakomita przyczepność, 90 metrów przewyższenia, długie proste i techniczne zakręty - w sam raz na samochody z kilkusetkonnymi silnikami. Do naszej dyspozycji oprócz toru i pełnego zaplecza technicznego są takie modele jak Cayman GTS, Panamera GTS, 911: Carrer 4 GTS, Turbo S i GT3. Do pełni szczęścia brakuje tylko 918, ale kto wie, może w niedalekiej przyszłości i ten model się pojawi. Więcej informacji znajdziecie tutaj (polska wersja).
Kontynuujemy temat Porsche - w USA znaleziono w garażu najstarszy model 911 tego niemieckiego producenta . Właściciel wiedział, że to stary samochód, ale nie, że jest aż tak cenny - numer seryjny tego modelu to 5. Model jest kompletny, choć nie obejdzie się bez gruntownego remontu, którym prawdopodobnie zajmie się Muzeum Porsche. Według wyliczeń model może być warty koło 200.000 Euro.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Jeśli ma walczyć z Mustangiem to elo xD
Ale ten Porszak i DeLorean: piękne!