11. maja 2014
Se3a
TurboFlesz #4
Mercedes G63 AMG 6x6 na rok 2015 z niewielkimi zmianami
Wszystkie znaki na niebie wskazują, iż firma Mercedes póki co nie ma w planach zakończenia produkcji modelu G63 AMG 6x6. Niedawno Niemiecki producent ujawnił nowe informacje na temat rocznika modelowego 2015.
Nie widać jednak jakiś znaczących zmian, bowiem objęły one jedynie podniesienie ceny i wzbogacenie wyposażenia. Ta pierwsza z 451.000 euro wzrosła do (456.900). Podwyżka wzięła się ze wzbogacenia standardowego wyposażenia o składane i podgrzewane lusterka boczne, fotochromatyczne lusterko wewnętrzne oraz podgrzewaną szybę przednią. Podstawowe cechy auta czyli tzw. „sercowe”pozostały bez zmian, co oznacza, że nietypowa klasa G ma nadwozie pick-upa, trzy osie oraz 5,5-litrowe, podwójnie turbodoładowane V8 współpracujące z automatyczną skrzynią 7G-TRONIC. Silnik oferuje 544 KM mocy i 758 Nm momentu obrotowego, co pozwala mu sprawnie napędzać 3850-kilogramowy pojazd.
Produkcja terenowego Mercedesa z rocznika modelowego 2015 zostanie ograniczona - podobnie jak miało to miejsce z modelem 2014 - do około 20-30 sztuk. Rozpoczęcie dostaw zaplanowano na 1. września br.
/Se3a
Mustng na Empire State Building
Obchodów 50-lecia powstania Forda Mustanga ciąg dalszy. Niewielu wie, a jeszcze mniej osób pamięta, że pierwsza wersja tego samochodu miała dość niecodzienną premierę, bowiem odbyła się ona na tarasie widokowym Empire State Building. W tym roku postanowiono powtórzyć ten wyczyn. Jak umieszczono samochód na szczycie wieżowca? Helikopter odpadł - między wieżowcami jest zbyt mała odległość, by bezpiecznie nim manewrować. Można było też postawić dźwig, ale to mało efektowny sposób. Postanowiono więc zrobić dokładnie to samo co 50 lat temu, a więc rozłożyć samochód na części, większe elementy pociąć na mniejsze, wszystko wwieźć windą na górę, po czym... zmontować samochód na tarasie widokowym. Cała operacja trwała ok. 6 tygodni i zakończyła się sukcesem.
/Inventer89
O krok od tragedii
Jak widać na wielu popularnych filmikach ukazujących przeróżne zdarzenia drogowe, poruszanie się po drogach wymaga permanentnej koncentracji. Chwila nieuwagi bowiem może być bardzo kosztowna. Szczęśliwie często zdarzają się sytuacje, kiedy błędy innych nie przynoszą dramatycznych skutków dzięki sporym umiejętnościom tych drugich.
Tak było i w poniżej przedstawionym przypadku. Dosłownie milimetry dzieliły roztargnionego kierowcę Matiza przed najboleśniejszą lekcją koncentracji w życiu. Mikrosamochód nie miałby żadnych szans w starciu z rozpędzoną masą kilkudziesięciu ton, tym bardziej, iż cały impet uderzenia skierowany byłby od strony kierowcy. Szoferowi ciężarowego Volvo gratulujemy nadludzkiego refleksu. Drugiemu uczestnikowi incydentu życzymy więcej uwagi na przyszłość. Przy okazji śmiało można stwierdzić, iż hamulce (prawdopodobnie) produkcji szwedzkiej montowane w ciągnikach marki Volvo mogą śmiało pretendować do miana wyznacznika obecnych standardów w wyposażeniu każdego pojazdu, biorąc pod uwagę to, iż naczepa była załadowana to naprawdę fenomenalny wyczyn.
/Se3a
Lamborghini "The Hulk" Aventador Roadster
Tuner Vorsteiner połączył swoje siły z firmami Prestige Imports, Wheels Boutique oraz Lamborghini Miami, dzięki czemu możemy zaprezentować owoc wspólnej pracy tych przedsiębiorstw.
Mowa o Lamborghini Aventador Roadster w jaskrawej kolorystyce Verde Ithica, wyposażony w wieloelementowy body-kit nadwozia oraz postawiony na nowych felgach. Te ostatnie to 20- i 21-calowe obręcze o barwie błyszczącej czerni.
Jeśli chodzi o body-kit, włoski supersamochód otrzymał zmieniony spoiler przedniego zderzaka, zmodyfikowane progi boczne, subtelne skrzydło tylne oraz zderzak tylny z nowym dyfuzorem – wszystkie elementy wykonane z włókna węglowego. Owego Aventadora można spotkać na ulicach Florydy (stan na południowym wschodzie Stanów Zjednoczonych), gdzie znane jest pod nieprzypadkowym przydomkiem "The Hulk".
/Se3a
I na koniec nawiążę do poprzedniego TurboFlesza, a dokładniej do zasad panujących na drogach w Meksyku. Mam dla Was nagranie (przyspieszone) przedstawiające jedno ze skrzyżowań w Etiopii. Zadziwiające jest to, że na tym ogromnym skrzyżowaniu podczas trwania całego nagrania nie było nawet ani jednej stłuczki. Zwróćcie też uwagę na prawą część obrazu, gdzie przechodzą piesi.
/Inventer89
Wszystkie znaki na niebie wskazują, iż firma Mercedes póki co nie ma w planach zakończenia produkcji modelu G63 AMG 6x6. Niedawno Niemiecki producent ujawnił nowe informacje na temat rocznika modelowego 2015.
Nie widać jednak jakiś znaczących zmian, bowiem objęły one jedynie podniesienie ceny i wzbogacenie wyposażenia. Ta pierwsza z 451.000 euro wzrosła do (456.900). Podwyżka wzięła się ze wzbogacenia standardowego wyposażenia o składane i podgrzewane lusterka boczne, fotochromatyczne lusterko wewnętrzne oraz podgrzewaną szybę przednią. Podstawowe cechy auta czyli tzw. „sercowe”pozostały bez zmian, co oznacza, że nietypowa klasa G ma nadwozie pick-upa, trzy osie oraz 5,5-litrowe, podwójnie turbodoładowane V8 współpracujące z automatyczną skrzynią 7G-TRONIC. Silnik oferuje 544 KM mocy i 758 Nm momentu obrotowego, co pozwala mu sprawnie napędzać 3850-kilogramowy pojazd.
Produkcja terenowego Mercedesa z rocznika modelowego 2015 zostanie ograniczona - podobnie jak miało to miejsce z modelem 2014 - do około 20-30 sztuk. Rozpoczęcie dostaw zaplanowano na 1. września br.
/Se3a
Mustng na Empire State Building
Obchodów 50-lecia powstania Forda Mustanga ciąg dalszy. Niewielu wie, a jeszcze mniej osób pamięta, że pierwsza wersja tego samochodu miała dość niecodzienną premierę, bowiem odbyła się ona na tarasie widokowym Empire State Building. W tym roku postanowiono powtórzyć ten wyczyn. Jak umieszczono samochód na szczycie wieżowca? Helikopter odpadł - między wieżowcami jest zbyt mała odległość, by bezpiecznie nim manewrować. Można było też postawić dźwig, ale to mało efektowny sposób. Postanowiono więc zrobić dokładnie to samo co 50 lat temu, a więc rozłożyć samochód na części, większe elementy pociąć na mniejsze, wszystko wwieźć windą na górę, po czym... zmontować samochód na tarasie widokowym. Cała operacja trwała ok. 6 tygodni i zakończyła się sukcesem.
/Inventer89
O krok od tragedii
Jak widać na wielu popularnych filmikach ukazujących przeróżne zdarzenia drogowe, poruszanie się po drogach wymaga permanentnej koncentracji. Chwila nieuwagi bowiem może być bardzo kosztowna. Szczęśliwie często zdarzają się sytuacje, kiedy błędy innych nie przynoszą dramatycznych skutków dzięki sporym umiejętnościom tych drugich.
Tak było i w poniżej przedstawionym przypadku. Dosłownie milimetry dzieliły roztargnionego kierowcę Matiza przed najboleśniejszą lekcją koncentracji w życiu. Mikrosamochód nie miałby żadnych szans w starciu z rozpędzoną masą kilkudziesięciu ton, tym bardziej, iż cały impet uderzenia skierowany byłby od strony kierowcy. Szoferowi ciężarowego Volvo gratulujemy nadludzkiego refleksu. Drugiemu uczestnikowi incydentu życzymy więcej uwagi na przyszłość. Przy okazji śmiało można stwierdzić, iż hamulce (prawdopodobnie) produkcji szwedzkiej montowane w ciągnikach marki Volvo mogą śmiało pretendować do miana wyznacznika obecnych standardów w wyposażeniu każdego pojazdu, biorąc pod uwagę to, iż naczepa była załadowana to naprawdę fenomenalny wyczyn.
/Se3a
Lamborghini "The Hulk" Aventador Roadster
Tuner Vorsteiner połączył swoje siły z firmami Prestige Imports, Wheels Boutique oraz Lamborghini Miami, dzięki czemu możemy zaprezentować owoc wspólnej pracy tych przedsiębiorstw.
Mowa o Lamborghini Aventador Roadster w jaskrawej kolorystyce Verde Ithica, wyposażony w wieloelementowy body-kit nadwozia oraz postawiony na nowych felgach. Te ostatnie to 20- i 21-calowe obręcze o barwie błyszczącej czerni.
Jeśli chodzi o body-kit, włoski supersamochód otrzymał zmieniony spoiler przedniego zderzaka, zmodyfikowane progi boczne, subtelne skrzydło tylne oraz zderzak tylny z nowym dyfuzorem – wszystkie elementy wykonane z włókna węglowego. Owego Aventadora można spotkać na ulicach Florydy (stan na południowym wschodzie Stanów Zjednoczonych), gdzie znane jest pod nieprzypadkowym przydomkiem "The Hulk".
/Se3a
I na koniec nawiążę do poprzedniego TurboFlesza, a dokładniej do zasad panujących na drogach w Meksyku. Mam dla Was nagranie (przyspieszone) przedstawiające jedno ze skrzyżowań w Etiopii. Zadziwiające jest to, że na tym ogromnym skrzyżowaniu podczas trwania całego nagrania nie było nawet ani jednej stłuczki. Zwróćcie też uwagę na prawą część obrazu, gdzie przechodzą piesi.
/Inventer89
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
I podziw dla autorów turboflesza. Ciekawe rzeczy można się dowiedzieć.