Szybcy i wściekli 6

Stało się! Nareszcie po dwóch latach oczekiwań do kin wkroczyła kolejna część legendarnego cyklu Szybcy i Wściekli! Osią fabularną serii są wyścigi samochodowe oraz sensacyjne wątki. Po raz szósty mogliśmy spotkać się z naszymi ulubionymi bohaterami. Historia skupia się na nieśmiertelnym duecie: Brianie O'Connerze oraz Dominicu Toretto. Powrócą także postacie z poprzednich odsłon, m.in twardy jak skała Luke Hobbs, niezwykle zabawny Roman Pierce oraz diabelsko piękna Mia Toretto.

Akcja nawiązuje do kilku poprzednich odsłon, więc warto sobie je przypomnieć. Hobbs znajduje Briana i Dominica poza granicami Stanów Zjednoczonych. Składa im propozycję nie do odrzucenia - prosi ich o pomoc w schwytaniu niebezpiecznego i bezwzględnego Owena Shawa. W zamian mają otrzymać atrakcyjną nagrodę - uniewinnienie od ciążących na nich zarzutach. Szybka i wściekła ekipa łączy swoje siły ponownie, aby osiągnąć wymarzony cel. Pościg będzie miał swój przebieg w Londynie czy Hiszpanii. Nie będzie łatwo!

Dziś wróciłem z seansu. Cały czas myślę o Szybkich i Wściekłych 6. Jest to film posiadający ciekawą fabułę oraz wiele emocjonujących zwrotów akcji. Oczywiście nie mogło zabraknąć pięknych kobiet oraz szybkich samochodów. Uwierzcie mi, było sporo aut godnych uwagi! Nie zabrakło klasycznych muscle carów (ukochany Dodge Charger R/T Dominica Toretta), egzotycznych pojazdów (srebrny Nissan GT-R Spec V) oraz pojazdów bliższych zwykłemu człowiekowi (Alfa Romeo Giulietta). To tylko przedsmak czterokołowców, które pojawiły się w filmie! Reasumując, film w połączeniu z przemyślanymi i zabawnymi dialogami daje wspaniały efekt końcowy! Jestem wniebowzięty poziomem produkcji. Gorąco polecam! Trzymajcie się do 11 lipca 2014 roku, gdyż wtedy odbędzie się wielka premiera "siódemki"!