31. października 2012
Siekierka
Radiowóz wyścigowy
Wczoraj w Need for Speed: World miejsce miała kolejna rotacja pojazdów - od dnia zeszłego bez potrzeby płacenia własnych pieniędzy jeździć możemy m.in. Lamborghini Murcielago LP650-4 Roadster. Nie oznacza to jednak, iż celem tego było zmniejszenie dochodów - wręcz przeciwnie. Edycji specjalnych poszczególnych wozów wychodzi tyle, że ciężko to wszystko pojąć. Sprzyja temu dodatkowo tryb Drag, który niedawno miał swoją premierę.
Dzisiaj o czymś dość śmiesznym, ale jednocześnie ciekawym. Jak grający zapewne wiedzą, jakiś czas temu do gry wprowadzono najpopularniejszy radiowóz serii NFS - Forda Crown Victoria. Niestety, w wersji cywilnej. Teraz jednak wszystko się zmieni. Oto do rozgrywki wchodzi...
Ford Crown Victoria "Cruiser" Edition! I najlepsze w tym wszystkim jest to, że wersję policyjną postanowiono połączyć z popularnym ostatnio trendem, czyli... stylizowaniem auta na stworzone do wyścigów na 1/4 mili. I tak oprócz standardowego, czarno-białego malowania pojawiły się dodatkowe "podpórki", wychodzące z tylnego zderzaku samochodu. Wszystko prezentuje się dość absurdalnie - tylko człowiek pozytywnie zakręcony wpadłby na takie połączenie. Ale to właśnie to czyni Victorię wyjątkową - nigdzie nie znajdziecie drugiego takiego pojazdu. I do tego to ogromne V8 pod maską...
Do kupienia u Dilera już dzisiaj. Chętni? I po co zadaję takie pytanie - to chyba oczywiste, że tak. W końcu to pojazd, który zawsze trzeba było niszczyć... A przyjemność ta kosztuje zaledwie 3400 punktów SpeedBoost.
Źródło: world.needforspeed.com
Dzisiaj o czymś dość śmiesznym, ale jednocześnie ciekawym. Jak grający zapewne wiedzą, jakiś czas temu do gry wprowadzono najpopularniejszy radiowóz serii NFS - Forda Crown Victoria. Niestety, w wersji cywilnej. Teraz jednak wszystko się zmieni. Oto do rozgrywki wchodzi...
Ford Crown Victoria "Cruiser" Edition! I najlepsze w tym wszystkim jest to, że wersję policyjną postanowiono połączyć z popularnym ostatnio trendem, czyli... stylizowaniem auta na stworzone do wyścigów na 1/4 mili. I tak oprócz standardowego, czarno-białego malowania pojawiły się dodatkowe "podpórki", wychodzące z tylnego zderzaku samochodu. Wszystko prezentuje się dość absurdalnie - tylko człowiek pozytywnie zakręcony wpadłby na takie połączenie. Ale to właśnie to czyni Victorię wyjątkową - nigdzie nie znajdziecie drugiego takiego pojazdu. I do tego to ogromne V8 pod maską...
Do kupienia u Dilera już dzisiaj. Chętni? I po co zadaję takie pytanie - to chyba oczywiste, że tak. W końcu to pojazd, który zawsze trzeba było niszczyć... A przyjemność ta kosztuje zaledwie 3400 punktów SpeedBoost.
Źródło: world.needforspeed.com
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze