24. października 2012
Siekierka
Cudowny absurd
Myśleliście, że mimo zbliżającej się premiery Need for Speed: Most Wanted Quicklime Games pójdzie sobie na urlop i o Was zapomni? Nic z tych rzeczy - przecież dopiero co pojawił się Drag, więc trzeba go odpowiednio wypromować. I podczas gdy informacyjny "boom" o MW nieco ucichł, jest czas na promocję najlepszej na świecie "sieciówki".
Passa na wypuszczanie pojazdów w wersjach "przystosowanych" do jazdy po prostej trwa w najlepsze - wcześniej otrzymaliśmy wściekłożółtą Suprę oraz GT500 Super Snake, który wyglądem nawiązywał do klasycznych Mustangów z lat 60'. I o ile te projekty nie wychodziły poza narzucone normy społeczne, o tyle ten, którego za chwilę Wam przedstawię, łamie wszelkie granice. Panie i Panowie: poznajcie...
Bentleya Continental Supersports "spitfire" Edition! Pojazd ten budzi ogromne kontrowersje - i to nie tylko ze względu na te śmiesznie wyglądające nadkola. Przecież to Bentley! Jedna z najbardziej luksusowych marek świata. Kto przy zdrowych zmysłach będzie profesjonalnie przygotowywał jedno z najdroższych aut świata do jazdy na 1/4 mili? Nikt.
Na szczęście po maską gości ogromne, paliwożerne V12 - idealne dla prawdziwego fana motoryzacji. Jeśli więc wygląd ten Was nie zraża, to kupujcie - bo warto. Przynajmniej dla samego posłuchania tego dźwięku... i tak przy okazji - jako Top-Up pojawiło się Megane RS Cop.
źródło: world.needforspeed.com
Passa na wypuszczanie pojazdów w wersjach "przystosowanych" do jazdy po prostej trwa w najlepsze - wcześniej otrzymaliśmy wściekłożółtą Suprę oraz GT500 Super Snake, który wyglądem nawiązywał do klasycznych Mustangów z lat 60'. I o ile te projekty nie wychodziły poza narzucone normy społeczne, o tyle ten, którego za chwilę Wam przedstawię, łamie wszelkie granice. Panie i Panowie: poznajcie...
Bentleya Continental Supersports "spitfire" Edition! Pojazd ten budzi ogromne kontrowersje - i to nie tylko ze względu na te śmiesznie wyglądające nadkola. Przecież to Bentley! Jedna z najbardziej luksusowych marek świata. Kto przy zdrowych zmysłach będzie profesjonalnie przygotowywał jedno z najdroższych aut świata do jazdy na 1/4 mili? Nikt.
Na szczęście po maską gości ogromne, paliwożerne V12 - idealne dla prawdziwego fana motoryzacji. Jeśli więc wygląd ten Was nie zraża, to kupujcie - bo warto. Przynajmniej dla samego posłuchania tego dźwięku... i tak przy okazji - jako Top-Up pojawiło się Megane RS Cop.
źródło: world.needforspeed.com
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Cytat
Hahaha! Coś Ty Siekiero ćpał? xP A auto jest po prostu okropne. Edit: A w Top-Up jest teraz Lambo Sesto Elemento w wersji policyjnej.
Cytat