01. października 2012
Matz
2013 LP560-4 & "Edizione Tecnica"
Nie wierzę, no po prostu nie wierzę, że Inventer zapomniał o takim wydarzeniu na Paris Motor Show, jakim było odsłonięcie dwóch nowych modeli Gallardo - LP570-4 Edizione Tecnica oraz najświeższej wersji LP560-4, która została poddana operacji plastycznej noska i dupci, bo właściwie tylko to się zmieniło.
Zacznijmy od "Edycji Technika". Ponieważ jest to kolejna specjalna odmiana znanego z poprzednich lat Gallardo, różnice ograniczają się raczej do aspektów wizualnych niż mechanicznych. Wyróżnia się dwoma możliwymi kombinacjami kolorów: Nero Nemesis (czarny mat) lub Bianco Canopus (biały mat) z Arancio Argos (pomarańczowy). Zatem łączą się kolory matowe z pomarańczą, która obecna jest na wewnętrznej stronie wlotów przedniego zderzaka oraz górnych słupkach. Ostatnią odmianą jest stały tylny spoiler, jednak on był już obecny w modelu Performante.
Po premierze jakże efektownego Aventadora dwa lata temu, wszyscy oczekiwali następcy "baby Lambo". Głosy się wzmogły. gdy przed Paris Motor Show, Lamborghini ujawniło niespełna jednominutową zajawkę sugerującą nowe Gallardo. Ale no właśnie, Gallardo, a nie coś zupełnie innego. Jak się później okazało przedstawione na tym filmiku zostało "Edizione Tecnica" wspomniane wcześniej. Mimo wszystko nie zabrakło elementu zaskoczenia, czyli ukazania odświeżonej wersji LP560-4. Delikatne zmiany zostały wprowadzone głównie z przodu i z tyłu. Z jednej strony wydają się delikatne, bo nie zmieniły kształtu bryły, z drugiej bardzo rzucają się w oczy. Nowy design został przyjęty bardzo... różnie. Są ludzie zachwycający się ostrymi krawędziami, trójkątnymi i trapezoidalnymi wlotami - tacy jak ja. Są i ci, którzy by spalili na stosie projektanta. Tych drugich nie rozumiem. Lambo zawsze słynęło z odważnego wyglądu swoich aut, a tu nagle im to nie pasuje.
Zacznijmy od "Edycji Technika". Ponieważ jest to kolejna specjalna odmiana znanego z poprzednich lat Gallardo, różnice ograniczają się raczej do aspektów wizualnych niż mechanicznych. Wyróżnia się dwoma możliwymi kombinacjami kolorów: Nero Nemesis (czarny mat) lub Bianco Canopus (biały mat) z Arancio Argos (pomarańczowy). Zatem łączą się kolory matowe z pomarańczą, która obecna jest na wewnętrznej stronie wlotów przedniego zderzaka oraz górnych słupkach. Ostatnią odmianą jest stały tylny spoiler, jednak on był już obecny w modelu Performante.
Po premierze jakże efektownego Aventadora dwa lata temu, wszyscy oczekiwali następcy "baby Lambo". Głosy się wzmogły. gdy przed Paris Motor Show, Lamborghini ujawniło niespełna jednominutową zajawkę sugerującą nowe Gallardo. Ale no właśnie, Gallardo, a nie coś zupełnie innego. Jak się później okazało przedstawione na tym filmiku zostało "Edizione Tecnica" wspomniane wcześniej. Mimo wszystko nie zabrakło elementu zaskoczenia, czyli ukazania odświeżonej wersji LP560-4. Delikatne zmiany zostały wprowadzone głównie z przodu i z tyłu. Z jednej strony wydają się delikatne, bo nie zmieniły kształtu bryły, z drugiej bardzo rzucają się w oczy. Nowy design został przyjęty bardzo... różnie. Są ludzie zachwycający się ostrymi krawędziami, trójkątnymi i trapezoidalnymi wlotami - tacy jak ja. Są i ci, którzy by spalili na stosie projektanta. Tych drugich nie rozumiem. Lambo zawsze słynęło z odważnego wyglądu swoich aut, a tu nagle im to nie pasuje.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze