23. września 2012
Marianek1999
GP Singapuru za nami...
Kolejny jakże, emocjonujący wyścig Formuły 1 za nami. Singapur, ugościł nas świetnym widowiskiem a pożegnał efektownym pokazem sztucznych ognii.
Jeśli chodzi o sam wyścig, to od początku obyło się bez incydentów, aż do 23. okrążenia, gdzie Hamiltonowi zepsuła się skrzynia biegów.
Kierowcy tak "zatęsknili" za samochodem bezpieczeństwa, aż w końcu Narain Karthikeyan na 33. okrążeniu rozbił swój bolid. Nawet "Szumi" nie dał samochodowi bezpieczeństwa wjechać do pit stopu, ponieważ przeszarżował i uderzył w Jeana-Erica Vergne'a, tym samym kończąc wyścig. Zbyt duża ilość incydentów na torze, spowodowała iż o tym kto zwycięży, zadecyduje czas a nie ilość okrążeń. Wygrał Sebastian Vettel, tym samym zmniejszając stratę do obecnego lidera, Fernando Alonso w klasyfikacji generalnej. Drugi był Jenson Button a trzeci wcześniej wspomniany Fernando Alonso. Pozostaje nam czekać na to co przyniesie Suzuka, ale jest pewne że będzie dziać się dużo, tym bardziej iż koniec sezonu bliski a miejsce lidera nadal nie jest przesądzone...
Jeśli chodzi o sam wyścig, to od początku obyło się bez incydentów, aż do 23. okrążenia, gdzie Hamiltonowi zepsuła się skrzynia biegów.
Kierowcy tak "zatęsknili" za samochodem bezpieczeństwa, aż w końcu Narain Karthikeyan na 33. okrążeniu rozbił swój bolid. Nawet "Szumi" nie dał samochodowi bezpieczeństwa wjechać do pit stopu, ponieważ przeszarżował i uderzył w Jeana-Erica Vergne'a, tym samym kończąc wyścig. Zbyt duża ilość incydentów na torze, spowodowała iż o tym kto zwycięży, zadecyduje czas a nie ilość okrążeń. Wygrał Sebastian Vettel, tym samym zmniejszając stratę do obecnego lidera, Fernando Alonso w klasyfikacji generalnej. Drugi był Jenson Button a trzeci wcześniej wspomniany Fernando Alonso. Pozostaje nam czekać na to co przyniesie Suzuka, ale jest pewne że będzie dziać się dużo, tym bardziej iż koniec sezonu bliski a miejsce lidera nadal nie jest przesądzone...
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Brak komentarzy. Może chcesz dodać swój?