Czarny Czwartek

Witam. Doskonale chyba wiecie, jaki dzisiaj dzień? Jeśli nie, to już przypominam: mamy 1 września. Słonko ładnie przygrzewa, widocznie cieszy się na to jak dostaniemy zaniedługo w kość. Wszyscy napawają ogromnym optymizmem. Księża znowu zaczną podpisywać kartki przy spowiedzi, nauczyciele wrócą do pracy, a uczniowie napsują im nerwów, po czym będą skazani siedzieć przed książkami przez całe 10 miesięcy. Tak, właśnie zaczęła się szkoła. Cieszyć się jeszcze mogą tylko studenci, którym został cały miesiąc odpoczynku. Oni jednak mają o wiele więcej nauki... Cóż, takie życie. Co jak co, ale uczyć się trzeba, gdyż tylko dzięki nauce w przyszłości możemy cokolwiek osiągnąć.

Nie przejmujcie się - to tylko (i aż) 10 miesięcy, nawet się nie spojrzycie, a już miną. Obecne wakacje właściwie po cichutku przemknęły - i tyle z nich mieliśmy. Na szczęście wszystko ma swoje dobre i złe strony - oderwiecie się od komputera i pójdziecie do książek - przynajmniej oczy trochę odpoczną. :-) Żeby łatwiej przetrwać te tortury, chciałbym życzyć Wszystkim Wam, Drodzy Uczniowie sukcesów zarówno w szkole, jak i poza nią. I żebyście mi tu na ludzi wyrośli... Bo jak nie to warny polecą... A tak btw - jak u Was z planem lekcji?