16. sierpnia 2011
Siekierka
Run na Gamescom!!!
Witam. Ostatnio, po ogromnym wysypie nowości, nastąpiła cisza. I jak zwykle okazało się, iż była to zwyczajna cisza przed burzą. Tym razem jednak przed ogromną burzą. EA obiecało nam przecież dzisiaj, 16 sierpnia, zaprezentować najnowszą część swojej flagowej ścigałki o kryptonimie Need for Speed i podtytule The Run. A oczywiście obietnica tyczyła się kolejnego trailera, tak jak wcześniej w przypadku Death From Above. I tym razem dotrzymano słowa - właśnie odbyła się prezentacja Runa! Oczywiście podczas niemieckich targów Gamescom.
No i zaczęło się. Na początek świetny, niezwykle dynamiczny, wręcz powalający zwiastun tego, co będzie nam dane zobaczyć. Później, jak zwykle, komercyjna gadka pewnego miłego pana, posługujacego się językami angielskim i niemieckim. Dla mnie to doskonała opcja, gdyż od kilku lat uczę się niemieckiego. :-) Na pierwszy ogień poszła nowa FIFA - widać, jak bardzo elektronikom zależy na tym tytule - nie chodzi tu jednak o znaną wszystkim FIFĘ 12, lecz o FIFĘ Street. Jednak co jak co, ale wygląda niesamowicie.
No i nareszcie - nowy NFS! Trailer to wprawdzie zlepka tego, co pojawiło się wcześniej, ale za to w jakiej oprawie... Wygląda to niesamowicie! Wybaczcie, że użyję tego słowa, ale to jest ZAJ**ISTE! Muzyka oraz szybkie ujęcia potrafią utrzymać w napięciu. Moje ciśnienie podskoczyło zapewne do granicy zawału, a ręce zaczęły mi się okropnie trząść. Grafika prezentuje się prześlicznie. I znowu poddam w wątpliwość tekst o 300km dtróg, gdyż wyraźnie pisało "3000 Miles Race".
Po krótkim wywiadzie Jasona DeLonga ukazano nam kolejny gameplay. Mieści się on w górach w Kolorado, a kierowca steruje BMW M3 GTS. Widać tu uroki silnika Frostbite, gdyż walą się na nas lawiny śnieżne. Czasami są to naprawdę ogromne głazy, uniemożliwiające dalszą jazdę. A wyścig to head2head, w tym przypadku konkurent posiada Audi R8. Widać, iż środowisko zrobi wszystko, by nas zniszczyć. Te głazy wyglądają obłędnie i naprawdę nie wiem, jakim cudem kierujący wszystkiego unika, gdyż ja bym na pewno nie potrafił. I w tym wypadku na pewno przyda nam się system cofania czasu. Do tego brak porządnego soundtracku zupełnie w tym wypadku nie przeszkadza, gdyż obecne tu dźwięki doskonale dodają grze akcji, której tutaj nie brak. To już nie zwykła ścigałka. To prawdziwa walka o przetrwanie. Niestety, wszystko co dobre, kiedyś się kończy - i tak samo jest z prezentacją The Runa. Spodziewajcie się jednak trailera oraz nowych screenów.
No i zaczęło się. Na początek świetny, niezwykle dynamiczny, wręcz powalający zwiastun tego, co będzie nam dane zobaczyć. Później, jak zwykle, komercyjna gadka pewnego miłego pana, posługujacego się językami angielskim i niemieckim. Dla mnie to doskonała opcja, gdyż od kilku lat uczę się niemieckiego. :-) Na pierwszy ogień poszła nowa FIFA - widać, jak bardzo elektronikom zależy na tym tytule - nie chodzi tu jednak o znaną wszystkim FIFĘ 12, lecz o FIFĘ Street. Jednak co jak co, ale wygląda niesamowicie.
No i nareszcie - nowy NFS! Trailer to wprawdzie zlepka tego, co pojawiło się wcześniej, ale za to w jakiej oprawie... Wygląda to niesamowicie! Wybaczcie, że użyję tego słowa, ale to jest ZAJ**ISTE! Muzyka oraz szybkie ujęcia potrafią utrzymać w napięciu. Moje ciśnienie podskoczyło zapewne do granicy zawału, a ręce zaczęły mi się okropnie trząść. Grafika prezentuje się prześlicznie. I znowu poddam w wątpliwość tekst o 300km dtróg, gdyż wyraźnie pisało "3000 Miles Race".
Po krótkim wywiadzie Jasona DeLonga ukazano nam kolejny gameplay. Mieści się on w górach w Kolorado, a kierowca steruje BMW M3 GTS. Widać tu uroki silnika Frostbite, gdyż walą się na nas lawiny śnieżne. Czasami są to naprawdę ogromne głazy, uniemożliwiające dalszą jazdę. A wyścig to head2head, w tym przypadku konkurent posiada Audi R8. Widać, iż środowisko zrobi wszystko, by nas zniszczyć. Te głazy wyglądają obłędnie i naprawdę nie wiem, jakim cudem kierujący wszystkiego unika, gdyż ja bym na pewno nie potrafił. I w tym wypadku na pewno przyda nam się system cofania czasu. Do tego brak porządnego soundtracku zupełnie w tym wypadku nie przeszkadza, gdyż obecne tu dźwięki doskonale dodają grze akcji, której tutaj nie brak. To już nie zwykła ścigałka. To prawdziwa walka o przetrwanie. Niestety, wszystko co dobre, kiedyś się kończy - i tak samo jest z prezentacją The Runa. Spodziewajcie się jednak trailera oraz nowych screenów.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze