07. czerwca 2011
Siekierka
Nowy trailer! I jeszcze coś...
Witam. Wczoraj na konferencji EA odbył się oficjalny pokaz gry Need for Speed: The Run i jeszcze nie zdążyły opaść emocje po jego prezentacji. Sam gameplay wyglądał niezwykle efektownie i budził bardzo pozytywne emocje. Zresztą jeszcze nie zdążyły one opaść, a już EA zaprezentowało... Kolejny trailer! I nie tylko...
Może najpierw pokrótce opiszę, o czym on jest; otóż widać na nim w skrócie wszystko to, co wydarzyło się na gameplayu. Bitwa białego Mustanga z żołtym 911 GT2, walka wręcz z policjantem, ucieczka policyjnym Taurusem i leżenie na torach - tak w skrócie to przebiega. Od strony technicznej nie mogę mu niczego zarzucić. Większość pomyśli sobie zapewne tak: "po kiego grzyba wypuszczają trailer z tego, co już pokazali na gameplayu?!" - trochę wprawdzie w tym prawdy jest, ale, jak zwykle zresztą, musi być jakiś kruczek. I tym razem umieszczony on został w 1:49. Widzimy tu ułamek kolejnego trailera i kolejną misję z gry. "Pogrzebany żywcem" - może oznacza to po części wybuch wulkanu, który widać w otoczeniu? Kto wie. Sama misja odgrywa się w stanie Kolorado. Wiadomo, iż pojawi się w lipcu i jest to drugi z sześciu filmików. Warto spojrzeć też na sam koniec. Jak zwykle, umieszczona została notka z samochodami. Oprócz wcześniej ukazanych McLarena czy Shelby GT500 widać, iż w grze umieszczone zostaną samochody Nissana oraz Astony. W tym drugim przypadku jednak widać dokładnie, jakie to będą modele! Tak więc do oficjalnej carlisty możemy dołączyć takie maszyny, jak V8 Vantage N400, DB9 Coupe, DB9 Volante i DBS. Obecność kabrioletu może sugerować, niestety, brak tuningu.
Oprócz trailera opublikowany został wywiad z producentem gry. Niestety, nie wnosi on nic nowego, a jedynie potwierdzenie niektórych wcześniejszych faktów.
Oprócz dwóch filmików na oficjalnej stronie gry pojawiło się FAQ. Aktualnie tkwią tam odpowiedzi na 6 pytań. Dowiedzieć możemy się z nich m. in. tego, iż zespół dokłada wszelkich starań, by fizyka jazdy była godna dla NFS'a, grafika będzie imponująca, fabuła wciągająca, bla bla bla... Wiemy także to, iż będziemy musieli dotrzeć do Nowego Jorku jako pierwsi - wynika więc z tego, iż trochę przeciwników będzie. Autolog ma zostać jeszcze bardziej ulepszony, a grafika - przyćmić wszystkie inne gry z serii NFS. Czyli że tak powiem "pier**lenie o Szopenie" (bez obrazy dla naszego wspaniałego kompozytora).
Tak przy okazji: główny producent TR, Steve Anthony powiedział, iż chcą zdobyć nagrodę dla najlepszej gry wyścigowej na targach. Podobno to właśnie nimi kierowało myśląc nad pokazem gry. I myślę, że się udało. Trzymamy kciuki! Stwierdził również, iż Undercover nie był dobrą grą. Teraz stawiają jednak nie na ilość, lecz - jakość. Tym razem nad ekipą nie ciążyła presja czasu, gdyż na przygotowanie gry mieli aż 2,5 roku. Nie będą też zadowoleni wtedy, gdy ich tytuł nie uzyska ocen na poziomie conajmniej 90 punktów. Zdaje mi się, iż suma ta będzie mogła osiągnąć nawet setkę. Pożyjemy, zobaczymy.
Może najpierw pokrótce opiszę, o czym on jest; otóż widać na nim w skrócie wszystko to, co wydarzyło się na gameplayu. Bitwa białego Mustanga z żołtym 911 GT2, walka wręcz z policjantem, ucieczka policyjnym Taurusem i leżenie na torach - tak w skrócie to przebiega. Od strony technicznej nie mogę mu niczego zarzucić. Większość pomyśli sobie zapewne tak: "po kiego grzyba wypuszczają trailer z tego, co już pokazali na gameplayu?!" - trochę wprawdzie w tym prawdy jest, ale, jak zwykle zresztą, musi być jakiś kruczek. I tym razem umieszczony on został w 1:49. Widzimy tu ułamek kolejnego trailera i kolejną misję z gry. "Pogrzebany żywcem" - może oznacza to po części wybuch wulkanu, który widać w otoczeniu? Kto wie. Sama misja odgrywa się w stanie Kolorado. Wiadomo, iż pojawi się w lipcu i jest to drugi z sześciu filmików. Warto spojrzeć też na sam koniec. Jak zwykle, umieszczona została notka z samochodami. Oprócz wcześniej ukazanych McLarena czy Shelby GT500 widać, iż w grze umieszczone zostaną samochody Nissana oraz Astony. W tym drugim przypadku jednak widać dokładnie, jakie to będą modele! Tak więc do oficjalnej carlisty możemy dołączyć takie maszyny, jak V8 Vantage N400, DB9 Coupe, DB9 Volante i DBS. Obecność kabrioletu może sugerować, niestety, brak tuningu.
Oprócz trailera opublikowany został wywiad z producentem gry. Niestety, nie wnosi on nic nowego, a jedynie potwierdzenie niektórych wcześniejszych faktów.
Oprócz dwóch filmików na oficjalnej stronie gry pojawiło się FAQ. Aktualnie tkwią tam odpowiedzi na 6 pytań. Dowiedzieć możemy się z nich m. in. tego, iż zespół dokłada wszelkich starań, by fizyka jazdy była godna dla NFS'a, grafika będzie imponująca, fabuła wciągająca, bla bla bla... Wiemy także to, iż będziemy musieli dotrzeć do Nowego Jorku jako pierwsi - wynika więc z tego, iż trochę przeciwników będzie. Autolog ma zostać jeszcze bardziej ulepszony, a grafika - przyćmić wszystkie inne gry z serii NFS. Czyli że tak powiem "pier**lenie o Szopenie" (bez obrazy dla naszego wspaniałego kompozytora).
Tak przy okazji: główny producent TR, Steve Anthony powiedział, iż chcą zdobyć nagrodę dla najlepszej gry wyścigowej na targach. Podobno to właśnie nimi kierowało myśląc nad pokazem gry. I myślę, że się udało. Trzymamy kciuki! Stwierdził również, iż Undercover nie był dobrą grą. Teraz stawiają jednak nie na ilość, lecz - jakość. Tym razem nad ekipą nie ciążyła presja czasu, gdyż na przygotowanie gry mieli aż 2,5 roku. Nie będą też zadowoleni wtedy, gdy ich tytuł nie uzyska ocen na poziomie conajmniej 90 punktów. Zdaje mi się, iż suma ta będzie mogła osiągnąć nawet setkę. Pożyjemy, zobaczymy.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Cytat