Gwozdek - wyjątkowość kosztuje. W ogóle denerwuje mnie taka gadka - 90% ludzi jest tak cholernie racjonalna i wybiera to, co sprawdzone i według innych dobre. To jest po prostu żałosne, życie powinno być ekscytujące, a większość czyni z niego szaroburość i sprowadza do tego innych. Ale to tak poza tematem.
Chciałbym sprawić sobie kiedyś CCX - jak dla mnie to wygląda ładnie, tak HotWheelsowato, taka zabawka. Wcale nie jest taki szpetny i zły, bo gdyby był, to nikt by nim nie jeździł, a tymczasem spotykam ich w World więcej niż Zond.