Most Wanted na długo pozostanie w pamięci graczy. Wyśmienita fabuła, duże miasto, pościgi policyjne i wolność znana z Undergrounda 2 spowodowały, że po kliku latach od premiery, nadal chętnie zasiadamy do tej części. Do tego dochodziły wyzwania poza karierą gdzie mogliśmy zasiąść za kierownicą taksówki, czy ciężarówki. I niezapomniana kartoteka: tyle godzin spędzonych na pościgach i łamaniu wykroczeń, by w końcu we wszystkich tabelach zająć pierwsze miejsce. Przeszedłem MW chyba z 4-5 razy na 100%, w tym 2 razy zbierając wszystkie wózki Czarnej listy i gdybym miał troch wolnego czasu, to bym ją przeszedł kolejny raz. Ta gra ma wszystko czego potrzeba, no może z wyjątkiem rozbudowanego tuningu i braku driftów :) A jak wam się podoba Most Wanted? Co szczególnie zapadło Wam w pamięci, a o czym wolelibyście zapomnieć?
Tak, rzeczywiście, nie wiem czemu kojarzę MW z 2003 rokiem :)
Ja właśnie nie dawno zainstalowałem sobie MW, chcę je przejśc już po raz 6 jak się nie mylę. Uważam, że gra jest dobra. Co bym chciał zapomniec w MW to bardzo mocno prosty tuning. Tego chyba nigdy nie zniosę. Jeśli byłby dobry tuning to gra byłaby dla mnie najlepszą grą w tamtych czasach. Myślę, iż do MW wraca się też z powodu fabuły ponieważ, bardzo wciąga w grę. Podsumowując: gra jest dobra.
Na długo zostanie w mym sercu z opinią jako najlepszy NFS zaraz po U2. Jazda dowolna, może nie tak dobry tuning co w u2, ale za to lepsze, o wiele lepsza fabuła, która wciąga i nie raz sprawia, że powracam do tej gry. Ciekawe auta i jazda dowolna, a do tego pościgi policyjne sprawiają, że nie da się nudzić. Ogólnie gra bardzo dobra i warta tego, aby nawet dziś kto nie grał w tą część niech zagra mimo, że już parę lat ta gra ma. Prócz tego dla chcącego można nauczyć się umiejętności driftu w grze mimo, że gra w ogóle takowej konkurencji nie posiada. Sama nauka zajęła mi prawie miesiąc, a jeszcze nie mam tej umiejętności opanowanej do perfekcji. Polecam bardzo serdecznie.
Nie każde ścienne dzieło jest wandalizmem... To jest moje życie, możesz mnie zamknąć, ale ja nigdy nie przestanę... bo oddany jestem tej sztuce...
Niestety, ja nie będę w przypadku MW taki miły, jak zapewne każdy użytkownik tej strony. Od razu mówię, iż nie lubię pościgów i stąd bierze się moje niezadowolenie z tego produktu. Dla mnie model jazdy to porażka, którą później przejęto do Undercovera. Do tego słabe odczucie prędkości powoduje, iż jadąc nawet 300 km/h wydaje nam się, jakby było to 2 razy mniej - ogromny minus. I powiedzcie mi - gdzie ta wolność? Nie można było swobodnie eksplorować terenu, gdyż nawet po przekroczeniu prędkości czekał na nas ten durny pościg - a nie każdym się to podoba. Lepiej wyglądałby tu system z TDU - pościg po walnięciu. Do tego ta obrzydliwa M3 GTR, którą dodatkowo znienawidziłem właśnie po MW - jak dla mnie to najbrzydsze M3, które kiedykolwiek powstało. E36 jest 100 razy piękniejsze, że nie wspomnę o E30... Kolejną dla mnie wadą była ta beżowa nakładka kolorystyczna - nie każdemu przypada to do gustu, wolałbym żywsze kolory. Na plus też poziom trudności, dzięki którym Most Wanted nie był taki nudny jak Underground 2 od trzeciego poziomu wzwyż oraz bardzo dobry soundtrack. Brak driftów tutaj na plus, gdyż zwyczajnie nie pasowały klimatem. Dodatkowo tuning maksymalnie uproszczono względem Undergrounda 2 - co jest sporym minusem. Ogółem dla mnie tytuł średni, jedna z mniej udanych gier Black Box. Gorszy jest chyba tylko Undercover.
Na pewno zapamiętałem to piękne BMW. Oraz niegłupi poziom kariery. Jak na ten wiek co pierwszy raz grałem w MW miałem czasem problemy dobrze wypaść w wyścigu. Do tego te punkty notowań i kamienie milowe. ah. TO było fajne. Grafika też nie głupia. Słowem dobra gra. :P Nawet do tej pory lubię zasiąść i pośmigać furkami. Minusem tej gry jest fizyka i prowadzenie pojazdu. Kiedyś było w dechę, lecz teraz po takich grach jak Shift czy nawet Hot Pursuit, to w MW jest zbyt proste. Bardzo łatwo wyrobić się w zakręcie. W ogóle nie umiem tego określić. :P