Re: NFS Hot Pursuit - wrażenia z gry
gra jest moim zdaniem w sumie nieźle zrobiona. Ma mnóstwo drobnych nawiązań do starszych części, i miłych detali, które powodują, że podoba mi się ta gra, ale też mnóstwo drobnych irytujących wad.
Zacznę od zalet.
-Grafika to chyba największa zaleta tej gry. Jest naprawdę piękna, pozbawiona jakichkolwiek błędów z poprzednich części, takich jak np. nieruchomy posąg w środku auta, paskudnie wyglądające świecenie świateł, czy koła obracąjace się w sposób przypominający gry na Pegasusa.
- Świat - bardzo szczegółowy i pełen pieknych widoków.
- Lista samochodów - jest dokonała. nawet zdublowane niektóre samochody nie przeszkadzają. Do tego wszystkie są tak pieknie odwzorowane (no może z wyjątkiem wnętrza...), że nawet autami, których w sumie nie lubię przyjemnie jest pojeździć.
- Nawiązania do pierwszych części serii Need For Speed zdecydowanie na plus. Jest ich mnóstwo (w samym świecie, np złamane drzewa - do złóuzenia przypominające te z HP2, ryk silnika przy wyborze samochody, ekran startowy - ten z "wcisnij enter" czy cos takiego, razem z ścięzką dźwiękową z powodzeniem odnalazłby się np. w NFS III).
- Model jazdy - nie jest realistyczny, ale przynajmniej dość cięzki i fajny.
- kariera Wyścigowca i gliniarza - pomysł świetny, szkoda, że wykonano go tragicznie (o czym niżej).
Teraz minusy:
- Ścieżka dźwiękowa - mnóstwo beznadziejnych kawałków, jedynie ten na początku wpada w ucho.
- Filmik - jest dobrze ukryty, bardzo późno go znalazłem i z zawodem stwierdziłem, że jest identyczny jak bodajże pierwszy lub drugi trailer gry.
- Brak deszczu - mokre jezdnie bez deszczu wyglądały trochę dziwne. Co prawda pierwszy patch dodał deszcz, ale to tylko pogarsza sprwę - wygląda paskudnie i jedyne co robi to zasałania wszystko co jest na ekranie lącznie z samochodem gracza. Nawet nie ma kropelek osadzających się na ekranie jak było nawet w MW.
- Dźwieki - samochody po prostu szumią, jedynie dźwięk Porsche jest rozpoznawalny, reszta to po prostu szum, do tego cichszy niż pisk opon. Masakra. Zwłaszcza, że na gameplaych samochody brzmiały fenomenalnie.
- Misje policyjne - są naprawdę idiotyczne - zrobione podobnie do tych w HP2 (jeden z najgorszych NFSów moim zdaniem), tylko, że gorsze. lepiejby było gdyby wzorowali sie na pościgach z HP1 i High Stakes.
- Poziom trudności - powinien być wysoki. I jest wysoki, tylko, że niesamowicie denerwuje mnie to mw jaki sposób go uzyskano. Zamiast np. trudnego modelu jezdy, są oszukujący gracze komputerowi i nieosiągalne czasy w próbach czasowych.
Mimo mnóstwa wad gra dostaje u mnie mocne 4/6. Szkoda tylko, że po tygodniu gra mi się znudziła.