elóóó

Do tego 300 km/h GT3 RS na częściowo oblodzonej nawierzchni, która naprawdę jest oblodzona... bajka

Po 1 - The Run ma świetny model jazdy. Po 2 - bardziej niż sama cholernie naciągana fabuła zachwycają wszystkie "widoczki" i atrakcje w trakcie jazdy. Np. wyścig z Milą zapierniczając wśród drzew przy opadających liściach... Te wszystkie wiejskie krajobrazy, parki, miasta. Choć fakt, że 3 fragmenty bodajże się powtarzają, tylko są w odwróconej formie.

http://iv.pl/../../images/83393648977...259267.png No elo

Witam.

XD haha nie rób już xD

Wiesz co Morvic? robiłem teraz to co chciałem zrobić i mi się gimp zawiesił

Jeszcze nie byłem przy kompie

Gregi gdzie mój order? No elo elo

No UC był bardzo spoko też wg mnie. Nie grałem ale obejrzałem cały gameplay i też fabuła nie była najgorsza. Radon - rakiety do lawin i strzelaniny bez fabuły by nie istniały chyba Edit: *bez wątku

Co do fabuły niezły też był UC, miał napewno jeden, jak nie dwa twisty fabularne :p

Mówiąc NFS mam tu na myśli MW, UG itp nowej części trudno zarzucić brak fabuły. Gregory - nie z powodu fabuły.

Co do The Runa - owszem, może fabuła jest prosta i nieoryginalna i oklepana, niemniej najlepiej się czułem grając w The Runa, dawał mi on niesamowitą dawkę emocji.

Jeśli gra de facto nie ma fabuły, to jeśli jest fajna i ciekawa to nie jest zasługa fabuły. Któryś mój znajomy kiedyś dobrego określenia użył. Powiedział, że Uncharted ma fabułę, NFS ma jedynie wątek. Jakiś taki szczątkowy twór osadzający gracza w świecie. przedstawionym.

Grałem, no ale gra nie musi mieć wielu twistów fabularnych by była fajna i ciekawa.

MW ma dobrą fabułę? No tak, przecież ma twist fabularny. Jeden. Grał w jakąś inną grę niż NFS kiedyś?

Radon, w razie co chodzi mi o tego z 2005 roku.

Ma, ale z tego co wiem przez to, że konwencja fabuły zmieniała się w trakcie produkcji, jest tak niedopracowana. :/

A MW ma dobra fabułę?

Radon - a w MW ile tego było? w sumie, chyba z 5 cutscenek a i tak większość ludzi najbardziej lubi ta część NFSa.