02. czerwca 2017
Radzio
Informacje o rozgrywce [screeny]
Emocje już opadły więc trzeba zabrać się za konkretne informacje. Jak będzie wyglądał świat gry? Jakie znajdziemy wyścigi? Samochody, garaż i tuning - czego możemy się spodziewać? Na te pytania mamy już ogólne odpowiedzi.
Ścigać się, eksplorować i uciekać policji będziemy w regionie Fortune Valley. Jest to ogromny świat, w którym znajdziemy jałową pustynię Liberty, kręte drogi Mount Providence i kaniony Silver Canyon. Sercem całego otoczenia jest Silver Rock - miasto, w którym znajdziemy zarówno bogate, kolorowe dzielnice jak i ciemne, obskurne miejscówki. Warto dodać, że na ulicach będą cywile więc miasto będzie żyło!
Przemierzając Fortune Valley możemy znaleźć porzucone samochody, nad którym będzie można popracować. Od złomu przez model fabryczny do supersamochodu.
A jeśli o autach mówimy to będą one podzielone na 5 klas: wyścig, drift, teren, drag oraz ucieczka. Taki podział mówi jasno, że carlista będzie zróżnicowana. Nie zabraknie japońskich klasyków, europejskich supersamochodów, amerykańskich muscle czy potężnych SUVów. Możemy spodziewać się naprawdę długiej i zaskakującej listy wozów.
Podobał Wam się tuning w poprzedniej odsłonie Need for Speed? Mam dla Was dobrą wiadomość. Need for Speed Payback zaoferuje jeszcze bardziej rozbudowany system personalizacji. Części do modyfikacji będzie można zebrać, wygrać lub po prostu kupić.
A co z wyścigami? Powrócą dragi i będą one dużo bardziej dopracowane niż w NFS 2015. Oczywiście sprint, okrążenie czy drift w kanionach to pewniak. Interesujące są natomiast wydarzenia związane z fabułą. I tutaj rodzi się pytanie czy doświadczymy "quick-time eventów" jak to było w The RUN. Moim zdaniem byłoby to ciekawe i urozmaiciłoby rozgrywkę fabularną.
Ulice kontrolowane są przez przekupionych funkcjonariuszy, którzy będą chcieli przeszkodzić nam w działaniach. Koniec z łatwymi pościgami. Policja w Fortune Valley ma w swoim arsenale śmigłowce i opancerzone radiowozy. Ma być naprawdę ostro i bez skrupułów. W końcu powrócą gonitwy na jakie czekaliśmy od 2005 roku!
A ryzyko się opłaca! Większy pościg = większy mnożnik. Za prędkość i styl lub serie wygranych dostaniemy dodatkowe punkty reputacji. Pojawią się też wyzwania znane z poprzedniej odsłony. Liczy się szacun na dzielni, ale też w sieci - NFS Payback będzie miał dobrze nam znany system Autolog, tylko lekko podrasowany.
Na ten moment to tyle o rozgrywce. Jutro możecie się spodziewać newsa o fabule i kolejnych nowinkach.
Ścigać się, eksplorować i uciekać policji będziemy w regionie Fortune Valley. Jest to ogromny świat, w którym znajdziemy jałową pustynię Liberty, kręte drogi Mount Providence i kaniony Silver Canyon. Sercem całego otoczenia jest Silver Rock - miasto, w którym znajdziemy zarówno bogate, kolorowe dzielnice jak i ciemne, obskurne miejscówki. Warto dodać, że na ulicach będą cywile więc miasto będzie żyło!
Przemierzając Fortune Valley możemy znaleźć porzucone samochody, nad którym będzie można popracować. Od złomu przez model fabryczny do supersamochodu.
A jeśli o autach mówimy to będą one podzielone na 5 klas: wyścig, drift, teren, drag oraz ucieczka. Taki podział mówi jasno, że carlista będzie zróżnicowana. Nie zabraknie japońskich klasyków, europejskich supersamochodów, amerykańskich muscle czy potężnych SUVów. Możemy spodziewać się naprawdę długiej i zaskakującej listy wozów.
Podobał Wam się tuning w poprzedniej odsłonie Need for Speed? Mam dla Was dobrą wiadomość. Need for Speed Payback zaoferuje jeszcze bardziej rozbudowany system personalizacji. Części do modyfikacji będzie można zebrać, wygrać lub po prostu kupić.
A co z wyścigami? Powrócą dragi i będą one dużo bardziej dopracowane niż w NFS 2015. Oczywiście sprint, okrążenie czy drift w kanionach to pewniak. Interesujące są natomiast wydarzenia związane z fabułą. I tutaj rodzi się pytanie czy doświadczymy "quick-time eventów" jak to było w The RUN. Moim zdaniem byłoby to ciekawe i urozmaiciłoby rozgrywkę fabularną.
Ulice kontrolowane są przez przekupionych funkcjonariuszy, którzy będą chcieli przeszkodzić nam w działaniach. Koniec z łatwymi pościgami. Policja w Fortune Valley ma w swoim arsenale śmigłowce i opancerzone radiowozy. Ma być naprawdę ostro i bez skrupułów. W końcu powrócą gonitwy na jakie czekaliśmy od 2005 roku!
A ryzyko się opłaca! Większy pościg = większy mnożnik. Za prędkość i styl lub serie wygranych dostaniemy dodatkowe punkty reputacji. Pojawią się też wyzwania znane z poprzedniej odsłony. Liczy się szacun na dzielni, ale też w sieci - NFS Payback będzie miał dobrze nam znany system Autolog, tylko lekko podrasowany.
Na ten moment to tyle o rozgrywce. Jutro możecie się spodziewać newsa o fabule i kolejnych nowinkach.
Komentarze
Tak, dokładnie
Był poruszony temat zrzynania - nie jest to zrzynanie a raczej bym powiedział składanie i zapożyczanie pewnych rzeczy. Żeby powstała perfekcyjna gra to trzeba złożyć kilka elementów z innych gier w całość. Wydaje mi się, że Ghost idzie w tym kierunku.