29. maja 2015
Inventer89
NFS '15, a połączenie z Internetem
Jak ostatnio wspomnieliśmy pracownicy Ghost Games zaczęli odpowiadać na część pytań graczy oczekujących na tegorocznego Need for Speeda. Wśród nich pojawiło się pytanie o możliwość grania bez połączenia z Internetem. Oto odpowiedź:
W sieci zawrzało: Need for Speed (2015) potrzebuje połączenia z Internetem nawet w trybie single, to będzie drugi World. Ten wpis pojawia się ponad 12 godzin po publikacji odpowiedzi - rozmyślałem nad tą kwestią z różnych perspektyw i wysnułem kilka wniosków. Myślę, że nie będzie tak źle. Po wyłączeniu serwerów NFS World EA zdaje sobie sprawę, że uzależniając swój produkt w 100% od swoich serwerów może stracić bardzo wielu klientów, bo nikt nie będzie wydawał kilkudziesięciu dolarów by za 4 czy 5 lat nie móc zagrać nawet w singla. Inną kwestią jest ochrona przed piratami. Z doświadczenia jakie przyniosła premiera SimCity (2013) wynika, że wymagane połączenie z serwerem skutecznie ogranicza kopiowanie gier. Jak wiemy po roku od premiery wydano patch offline i można było bez przeszkód grać na odpiętym kabelku. Inną kwestią jest przygotowanie odpowiedniej infrastruktury serwerowej na pierwsze tygodnie gry, ale myślę że i tutaj EA odrobiła lekcje i nie będzie problemów z graniem ze znajomymi w dniu premiery. Podsumowując: nie skreślajmy na tym etapie nowego Need for Speeda. Poczekajmy na głębsze i bardziej rozwinięte wypowiedzi studia w tej ważnej kwestii.
Źródło: Twitter
@DeanRheims NFS will require an online connection, but the benefits are nice. More variety and a more rewarding experience with friends.
— Need for Speed (@NeedforSpeed) maj 28, 2015
W sieci zawrzało: Need for Speed (2015) potrzebuje połączenia z Internetem nawet w trybie single, to będzie drugi World. Ten wpis pojawia się ponad 12 godzin po publikacji odpowiedzi - rozmyślałem nad tą kwestią z różnych perspektyw i wysnułem kilka wniosków. Myślę, że nie będzie tak źle. Po wyłączeniu serwerów NFS World EA zdaje sobie sprawę, że uzależniając swój produkt w 100% od swoich serwerów może stracić bardzo wielu klientów, bo nikt nie będzie wydawał kilkudziesięciu dolarów by za 4 czy 5 lat nie móc zagrać nawet w singla. Inną kwestią jest ochrona przed piratami. Z doświadczenia jakie przyniosła premiera SimCity (2013) wynika, że wymagane połączenie z serwerem skutecznie ogranicza kopiowanie gier. Jak wiemy po roku od premiery wydano patch offline i można było bez przeszkód grać na odpiętym kabelku. Inną kwestią jest przygotowanie odpowiedniej infrastruktury serwerowej na pierwsze tygodnie gry, ale myślę że i tutaj EA odrobiła lekcje i nie będzie problemów z graniem ze znajomymi w dniu premiery. Podsumowując: nie skreślajmy na tym etapie nowego Need for Speeda. Poczekajmy na głębsze i bardziej rozwinięte wypowiedzi studia w tej ważnej kwestii.
Źródło: Twitter
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze