TurboFlesz #6

Dzień Dziecka - czasówki
Na początek przedstawiam wyniki wyścigów, o których pisałem w poprzednim TurboFleszu: Jak widać 911 Turbo górą

Wyścig półfinałowy

Wyścig finałowy

Grand Turismo Polonia
Rok temu ta impreza nie zapisała się pozytywnie na kartach motoryzacyjnej historii. Jeden z samochodów podczas wychodzenia z zakrętu wjechał w niewielką grupę widzów. Na szczęście skończyło się tylko na lżejszych i cięższych połamaniach. Niesmak pozostał, ale organizator wyciągnął odpowiednie wnioski i w tym roku GT odbędzie się na profesjonalnym torze wyścigowym w Poznaniu, a nie na otwartych ulicach miasta. Rok temu piękne maszyny oglądało ok. 60.000 widzów. Niestety wokół toru nie ma tyle miejsca - zmieści się max. 10.000 - 12.000 widzów i po południu może być problem z dostaniem się na tor, dlatego mimo wakacji warto jest wstać i przyjść wcześniej Grand Turismo to nie tylko super samochody, ale też te z klasy hiper - mają się pojawić trzy Porsche 918 (jeden ze Szwecji, dwa z Niemiec). Co jeszcze? Ma się pojawić 50 Ferrari - nigdzie indziej nie znajdziecie tyle Ferrari w jednym miejscu! Ponadto co roku jest organizowane specjalne wydarzenie. W tym roku ma to być wyścig pomarańczowego samochodu (nie zdradzono marki ani modelu) z helikopterem. Nie zabraknie też driftu. Na torze swoje umiejętności pokaże Maciej Polody - polski mistrz driftu. A zatem... 28.06.2014 (sobota) - Tor Polonia w Poznaniu - Grand Turismo Polonia 2014!




SUV od Bentleya
Bentley zaprezentował pierwszy film prezentujący SUVa. Było wiele projektów, jeden z nich pojawił się nawet na targach, jednak po burzy mózgów postanowiono zaprojektować go ponownie (wcześniejsze projekty były za mało bentleyowskie). Na razie wiadomo, że ma mieć 4-litrowy silnik V8, 500KM mocy i oczywiście luksusowe wnętrze jak na tę markę przystało. I mimo, że do prezentacji nikt prócz grona inżynierów tego samochodu na oczy nie widział, to na jego kupno zapisało się już ponad 2000 klientów. Płyta dużego Bentleya ma być zapożyczona z Audi Q7, co oznacza, że nawet przy dużej masie będzie się prowadził wyśmienicie.




Przygotowania to rekordu prędkości
Teraz o teście samochodu - i to nie byłe jakiego. Nazywa się Bloodhound SSC i ma pobić dotychczasowy rekord prędkości. Nie chodzi o 400km/h z hakiem Bugatti Veyrona Super Sport, tylko o rekord prędkości w ogóle. Aktualny wynosi 1146km/h i ustanowił go Andy Green (były pilot RAF). I ten sam gość postanowi osiągnąć jeszcze większą prędkość - 1600km/h. Jak to możliwe? Bloodhound ma 135.000KM i nie jest typowym samochodem. Oto planowany przebieg próby:
1. Włączenie silnika odrzutowego.
2. Włączenie silnika samochodowego o mocy 800KM, który rozgrzewa się, by potem uruchomić pompę silnika rakietowego.
3. Naciśnięcie lewą nogą hamulca, a prawą gazu. Gaz kontroluje pracę silników i po puszczeniu pedału hamulca silniki odrzutowe zaczynają pracować, a samochód powoli nabiera prędkości.
4. Po kilku sekundach będzie można włączyć pełną moc silników odrzutowych. Po kilku sekundach osiągną one pełną moc. Tu siła ciągu będzie wynosić ok. 9 ton (równowartość 65.000KM), a przeciążenie sięgnie 1G. Prędkość będzie się zwiększać o 20-30km/h w ciągu każdej kolejnej sekundy. W ten sposób maszyna rozpędzi się do 400km/h.
5. Kierowca uruchomi silnik rakietowy i regulując silnik samochodowy doprowadzi go do 10.000 RPM - silnik rakietowy uzyska wtedy dodatkową moc 70.000KM. Samochód znowu nabierze przyspieszenia - tym razem w okolicach 60km/h w ciągu sekundy i z takim przyspieszeniem przekrocza prędkość dźwięku (1224km/h) i dalej będzie przyspieszał (przez ok. 15 sekund) aż do miejsca oznaczonego światłami - tu pojazd ma osiągnąć prędkość 1600km/h.
6. Po minięciu tego miejsca kierowca wyłączy silnik rakietowy, a następnie odpuści pedał gazu i samochód będzie zwalniał z przeciążeniem wynoszącym 3G - 100km/h w ciągu sekundy (!) do prędkości 1000km/h. Przy tej prędkości kierowca uruchomi spadochron, jednak w dalszym ciągu zwalnianie będzie się odbywało tak gwałtownie, aż do 300km/h.
7. Przy 300km/h kierowca użyje zwykłego pedału hamulca, ale bardzo delikatnie i wyhamuje nim do samego końca.

Po 2 minutach jazdy kierowca będzie 20km od linii startu.




Ambitne plany Chin
Władze w Chinach postawiły sobie za cel zredukowanie liczby samochodów (głównie ciężarówek i autobusów) o 11 mln w ciągu dwóch najbliższych dwóch lat - cel? Ochrona środowiska. Redukcji nie będą podlegały pojazdy obecnie produkowane w Europie, ponieważ te spełniają dość rygorystyczne normy emisji.
A skoro już mowa o Chinach, to warto się przyjrzeć metodzie rejestracji samochodów w tym kraju. Otóż każdego roku odbywa się ogólnokrajowa loteria, w ramach której zwycięzcy mogą zarejestrować swój samochód. W Pekinie rocznie można zarejestrować 20.000 samochodów - kto wylosował, mógł szczęśliwie zasiąść za kółkiem swojego samochodu - kto nie, musiał czekać do następnego losowania.