10. stycznia 2011
Siekierka
Porsche 918 RSR
Motoryzacja - jak mówiłem, jest ogromną dziedziną, można powiedzieć, że księgą, zawierającą mnóstwo stron... Pewnie jest to niezliczona liczba. Ciekawe, czy da się to przeczytać. :-) Zapewne nie, ale może to dobrze? Dzięki temu możemy ją ciągle poznawać. Chodzi mi tu i o stare, piękne krążowniki, jak i o nowe samochody, na które spojrzenie wywołuje szybsze bicie serca... Nie, nie zawał. Raczej coś w stylu miłości, która atakuje od pierwszego wejrzenia swym soczystym jadem.
Znacie pewną markę? Produkuje głównie samochody sportowe, ale ostatnio poszerzyła ofertę o SUV-a i limuzynę, jednak nie straciły one nic z ducha tej marki. Większości kojarzy się zapewne z jednym modelem - 911 - w końcu to czysta legenda. A to samochód bardzo charakterystyczny - w końcu ma silnik umieszczony za tylną osią, co jest w dzisiejszych czasach rzadkością. Jednak nie tylko to się tutaj liczy - doskonały układ kierowniczy, hamulce, i ta linia, która na przestrzeni wieków prawie wcale się nie zmieniła... To coś, co nadaje temu samochodowi kult.
A o jakiej marce mowa? Oczywiście, o Porsche. A te ostatnio "szaleje" ze swoją gamą modelową: niedawno został przedstawiony koncept modelu 918 Spyder, a już zapowiedziany jest "mały", sportowy SUV - Cajun. Brzmi podobnie do Cayenne, prawda? Co ciekawe, ma posiadać tylko jedną parę drzwi. Czyli będzie wyglądać sportowo i miejmy nadzieję, że tak samo pięknie jak pozostałe modele tej, ośmielę się powiedzieć, legendarnej marki. Czy nikt z Was nie marzy o jednym z modeli Porsche? Albo nikt nie marzył o 911, jak był mały? Oczywiście, że tak. Nie wiem, jak Wy, ale ja ciągle marzę o 911... A szczególnie o Turbo S.
Jednak nie bujajmy w obłokach - po pierwsze, to nas na to nie stać, a po drugie, to... Nie o tym jest news. Otóż Porsche zaprezentowało właśnie wersję torową konceptu 918 Spyder, a nazywa się to... 918 RSR. Czyli podobnie, jak torowa wersja popularnej 911'tki. Tutaj jednak mamy coś nieco innego: w końcu zwykła wersja 918 jest hybrydą, więc czemu torowy Spyder miałby nią nie być? I tak mamy napęd o łącznej mocy 767 koni mechanicznych. A z czego składa się napęd? Z silnika V8, o mocy 563 KM, która uzyskiwana jest przy aż 10.300 obr./min., który wspomagany jest przez dwa elektryczne - znajdujące się przy przednich kołach - o mocy po 75 kW każdy (tyle może każdy z nich dostarczyć), co daje maksymalnie 150 kW. Moc maksymalna samochodu oszacowana jest na 767 koni mechanicznych, a więc sporo.
W aucie zostało zamontowane to samo, co w 911 GT3 R - koło zamachowe. Umieszczone oczywiście zostało na miejscu fotela przedniego pasażera, tak samo, jak w wypadku innego modelu przeznaczonego na tor. Jego wirnik obraca się z prędkością do 36 tys. obr./min., czyli bardzo szybko. Ładowany jest podczas hamowania, a dwa silniki elektryczne, umieszczone na przedniej osi, działają jako generatory. Kierowca może wykorzystać tą energię poprzez naciśnięcie odpowiedniego przycisku, a dodaje to dodatkowej mocy i z pewnością pomaga przy wyprzedzaniu. Moc jest dostępna przez tylko 8 sekund. To jednak wystarczy, by nadrobić straty po np. pit-stopie.
A jak z wyglądem? Samochodowi nadano bardziej agresywny wygląd, głównie poprzez muskularne błotniki, ogromny spoiler i piękne felgi. Do tego ten piękny odcień niebieskiego, przeplatany czarnymi pasami... Ach... Dziwi natomiast linia drzwi; czyżby otwierały się jak w Mercedesie SLS? Bo wszystko na to wskazuje. Z czym kojarzy wam się to malowanie? Bo mi, szczerze mówiąc, z Fordem GT40.
Co natomiast z wnętrzem tego bolidu? W przeciwieństwie do seryjnej, drogowej wersji auta, mamy tutaj minimalistyczny kokpit, wysoko poprowadzoną konsolę środkową z tylko niezbędnymi rzeczami oraz... Tylko jeden fotel. Kierowcy, oczywiście. Jak mówiłem, z drugiej strony znajduje się potężne koło zamachowe, więc gdzie byłby drugi?
Znacie pewną markę? Produkuje głównie samochody sportowe, ale ostatnio poszerzyła ofertę o SUV-a i limuzynę, jednak nie straciły one nic z ducha tej marki. Większości kojarzy się zapewne z jednym modelem - 911 - w końcu to czysta legenda. A to samochód bardzo charakterystyczny - w końcu ma silnik umieszczony za tylną osią, co jest w dzisiejszych czasach rzadkością. Jednak nie tylko to się tutaj liczy - doskonały układ kierowniczy, hamulce, i ta linia, która na przestrzeni wieków prawie wcale się nie zmieniła... To coś, co nadaje temu samochodowi kult.
A o jakiej marce mowa? Oczywiście, o Porsche. A te ostatnio "szaleje" ze swoją gamą modelową: niedawno został przedstawiony koncept modelu 918 Spyder, a już zapowiedziany jest "mały", sportowy SUV - Cajun. Brzmi podobnie do Cayenne, prawda? Co ciekawe, ma posiadać tylko jedną parę drzwi. Czyli będzie wyglądać sportowo i miejmy nadzieję, że tak samo pięknie jak pozostałe modele tej, ośmielę się powiedzieć, legendarnej marki. Czy nikt z Was nie marzy o jednym z modeli Porsche? Albo nikt nie marzył o 911, jak był mały? Oczywiście, że tak. Nie wiem, jak Wy, ale ja ciągle marzę o 911... A szczególnie o Turbo S.
Jednak nie bujajmy w obłokach - po pierwsze, to nas na to nie stać, a po drugie, to... Nie o tym jest news. Otóż Porsche zaprezentowało właśnie wersję torową konceptu 918 Spyder, a nazywa się to... 918 RSR. Czyli podobnie, jak torowa wersja popularnej 911'tki. Tutaj jednak mamy coś nieco innego: w końcu zwykła wersja 918 jest hybrydą, więc czemu torowy Spyder miałby nią nie być? I tak mamy napęd o łącznej mocy 767 koni mechanicznych. A z czego składa się napęd? Z silnika V8, o mocy 563 KM, która uzyskiwana jest przy aż 10.300 obr./min., który wspomagany jest przez dwa elektryczne - znajdujące się przy przednich kołach - o mocy po 75 kW każdy (tyle może każdy z nich dostarczyć), co daje maksymalnie 150 kW. Moc maksymalna samochodu oszacowana jest na 767 koni mechanicznych, a więc sporo.
W aucie zostało zamontowane to samo, co w 911 GT3 R - koło zamachowe. Umieszczone oczywiście zostało na miejscu fotela przedniego pasażera, tak samo, jak w wypadku innego modelu przeznaczonego na tor. Jego wirnik obraca się z prędkością do 36 tys. obr./min., czyli bardzo szybko. Ładowany jest podczas hamowania, a dwa silniki elektryczne, umieszczone na przedniej osi, działają jako generatory. Kierowca może wykorzystać tą energię poprzez naciśnięcie odpowiedniego przycisku, a dodaje to dodatkowej mocy i z pewnością pomaga przy wyprzedzaniu. Moc jest dostępna przez tylko 8 sekund. To jednak wystarczy, by nadrobić straty po np. pit-stopie.
A jak z wyglądem? Samochodowi nadano bardziej agresywny wygląd, głównie poprzez muskularne błotniki, ogromny spoiler i piękne felgi. Do tego ten piękny odcień niebieskiego, przeplatany czarnymi pasami... Ach... Dziwi natomiast linia drzwi; czyżby otwierały się jak w Mercedesie SLS? Bo wszystko na to wskazuje. Z czym kojarzy wam się to malowanie? Bo mi, szczerze mówiąc, z Fordem GT40.
Co natomiast z wnętrzem tego bolidu? W przeciwieństwie do seryjnej, drogowej wersji auta, mamy tutaj minimalistyczny kokpit, wysoko poprowadzoną konsolę środkową z tylko niezbędnymi rzeczami oraz... Tylko jeden fotel. Kierowcy, oczywiście. Jak mówiłem, z drugiej strony znajduje się potężne koło zamachowe, więc gdzie byłby drugi?
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
- FILM o aucie..
Cytat
To dobrze według mnie..idą w nową i dobrą strone...nawet nie wiem czemu nie ma tu
o CAYMAN R
Cytat
Jesteś tu najlepszy