10. października 2012
Inventer89
Spojrzenie w przyszłość (Paryż 2012 cz. 3)
Nowości z Paryża ciąg dalszy. Przedstawiłem najciekawsze samochody, które pojawia się na drogach w najbliższych miesiącach. Przedstawiłem też nowości, jakie powinniśmy spotkać w salonach w ciągu 2-3 lat. Dziś zaprezentuję… no i tu mam problem z doborem słownictwa, bowiem niektóre z tych "cosiów" raz, że nie przypominają samochodów, dwa że są ohydne (to moja obiektywna ocena - zapraszam do dyskusji w komentarzach).
Na pierwszy ogień idzie Nissan ze swoim prototypem TeRRA (SUV). Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to miejski czołg. Wysoko zawieszony, ogromne body i malutkie szybki. Fani zimnego łokcia będą zawiedzeni, bowiem okna są na wysokości szyi. Gdy się przyjrzymy przodowi, zobaczymy że jest podobny do Nissana Juke - jedne - okrągłe światła na dole, drugie - dzienne wysoko na górze maski. Z ciekawostek jeszcze warto wspomnieć o drzwiach - działają na tej samej zasadzie co w mojej ulubionej Mazdzie RX-8: mamy duże, typowe drzwi kierowcy i pasażera, oraz małe pół-drzwi dla pasażerów z tyłu, otwierane przeciwnie do pierwszych i tylko wówczas, gdy są otwarte pierwsze drzwi.
Drugim konceptem jest stosunkowo normalnie wyglądający Peugeot 2008 - Dość pokaźnych rozmiarów SUV - 4 pełnowymiarowe drzwi, dość agresywny wygląd. Widać też charakterystyczny dla nowych Peugeotów grill.
Aż trudno uwierzyć, że kolejny koncept pochodzi od tego samego producenta, co powyższy. Spokojnie mogę powiedzieć, że ten model nie pojawi się w masowej produkcji. Ileż już było podobnych...wahadłowców? Peugeot Onyx budzi skrajne emocje nie tylko ze względu na zewnętrzny wygląd, ale też na to, co możemy ujrzeć w środku. Francuscy projektanci uznali, że okrągła kierownica to przeszłość i zaprojektowali nową, na wzór tych z F1. Swoją drogą nie oni pierwsi - co jakiś czas pojawiają się koncepty różnych producentów z nieokrągłą kierownicą, ale jak widać, żadna z nich nie trafiła pod strzechy. I słusznie - nie wyobrażam sobie kręcenia taką "kierownicą" w ciasnych zakrętach, czy na parkingach pod galeriami. Przedstawiony prototyp ma 3,7-litrowy silnik diesla (o mocy 600 KM) sprzężony z elektrycznym (o mocy 80 KM).
Smarty swoim wyglądem nie powalają. Co innego wymiarami. Niektórymi z nich można by parkować prostopadle na parkingach równoległych Miałem nadzieję, że nowe wersje Smartów zmienią tę sytuację i ujrzymy coś pięknego, na miarę drugiej dekady XXI wieku - niestety nic z tego. Prototypowy model Forstars pokazuje, że zawsze może być gorzej. Samochód wygląda jak robak. I podobnie jak w Peugeocie Onyx, tak i tu zmodyfikowano kierownicę. Jest okrągła, ale obręcz jest niepełna - brakuje części od godziny 11 do 1. Jednostką napędową jest silnik elektryczny o mocy 80 KM i pozwalający rozpędzić samochód do 130 km/h.
Na koniec zostawiłem dość ciekawy koncept koncernu Ssangyong: e-XIV. Wygląd, jak przystało na koncept - futurystyczny. Ale nie to wzbudza ciekawość, a jednostka napędowa. Ssangyong opisuje swój samochód jako elektryczny, jednak nie jest to w 100% prawda. Jest to hybryda, ale inna niż te jakie znamy. Tu główną jednostką napędową nie jest silnik benzynowy, a elektryczny. Benzynowy uruchamia się dopiero gdy zaczyna brakować energii elektrycznej. Kolejną wartą odnotowania unikalną cechą jest przeszklony dach, na którym zainstalowano solary. Dzięki temu w słoneczne dni wystarczy pozostawić samochód w zasięgu promieni słonecznych, by baterie same się naładowały.
Na pierwszy ogień idzie Nissan ze swoim prototypem TeRRA (SUV). Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to miejski czołg. Wysoko zawieszony, ogromne body i malutkie szybki. Fani zimnego łokcia będą zawiedzeni, bowiem okna są na wysokości szyi. Gdy się przyjrzymy przodowi, zobaczymy że jest podobny do Nissana Juke - jedne - okrągłe światła na dole, drugie - dzienne wysoko na górze maski. Z ciekawostek jeszcze warto wspomnieć o drzwiach - działają na tej samej zasadzie co w mojej ulubionej Mazdzie RX-8: mamy duże, typowe drzwi kierowcy i pasażera, oraz małe pół-drzwi dla pasażerów z tyłu, otwierane przeciwnie do pierwszych i tylko wówczas, gdy są otwarte pierwsze drzwi.
Drugim konceptem jest stosunkowo normalnie wyglądający Peugeot 2008 - Dość pokaźnych rozmiarów SUV - 4 pełnowymiarowe drzwi, dość agresywny wygląd. Widać też charakterystyczny dla nowych Peugeotów grill.
Aż trudno uwierzyć, że kolejny koncept pochodzi od tego samego producenta, co powyższy. Spokojnie mogę powiedzieć, że ten model nie pojawi się w masowej produkcji. Ileż już było podobnych...wahadłowców? Peugeot Onyx budzi skrajne emocje nie tylko ze względu na zewnętrzny wygląd, ale też na to, co możemy ujrzeć w środku. Francuscy projektanci uznali, że okrągła kierownica to przeszłość i zaprojektowali nową, na wzór tych z F1. Swoją drogą nie oni pierwsi - co jakiś czas pojawiają się koncepty różnych producentów z nieokrągłą kierownicą, ale jak widać, żadna z nich nie trafiła pod strzechy. I słusznie - nie wyobrażam sobie kręcenia taką "kierownicą" w ciasnych zakrętach, czy na parkingach pod galeriami. Przedstawiony prototyp ma 3,7-litrowy silnik diesla (o mocy 600 KM) sprzężony z elektrycznym (o mocy 80 KM).
Smarty swoim wyglądem nie powalają. Co innego wymiarami. Niektórymi z nich można by parkować prostopadle na parkingach równoległych Miałem nadzieję, że nowe wersje Smartów zmienią tę sytuację i ujrzymy coś pięknego, na miarę drugiej dekady XXI wieku - niestety nic z tego. Prototypowy model Forstars pokazuje, że zawsze może być gorzej. Samochód wygląda jak robak. I podobnie jak w Peugeocie Onyx, tak i tu zmodyfikowano kierownicę. Jest okrągła, ale obręcz jest niepełna - brakuje części od godziny 11 do 1. Jednostką napędową jest silnik elektryczny o mocy 80 KM i pozwalający rozpędzić samochód do 130 km/h.
Na koniec zostawiłem dość ciekawy koncept koncernu Ssangyong: e-XIV. Wygląd, jak przystało na koncept - futurystyczny. Ale nie to wzbudza ciekawość, a jednostka napędowa. Ssangyong opisuje swój samochód jako elektryczny, jednak nie jest to w 100% prawda. Jest to hybryda, ale inna niż te jakie znamy. Tu główną jednostką napędową nie jest silnik benzynowy, a elektryczny. Benzynowy uruchamia się dopiero gdy zaczyna brakować energii elektrycznej. Kolejną wartą odnotowania unikalną cechą jest przeszklony dach, na którym zainstalowano solary. Dzięki temu w słoneczne dni wystarczy pozostawić samochód w zasięgu promieni słonecznych, by baterie same się naładowały.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Brak komentarzy. Może chcesz dodać swój?