16. października 2011
Siekierka
Podsumowanie tygodnia
Witam. Ostatnio jesteście świadkami niemałego zastoju na stronie, jednak to z powodu ostatniego "przepracowania" waszych newsmanów - ja mam dużo nauki, zaś Inventer - pracy. A niestety, życie bajką nie jest (chociaż wszyscy chcieliby, by takową było), więc harować trzeba. Nie martwcie się jednak - dzisiaj postanowiłem wszystko to Wam, Drodzy Użytkownicy, wynagrodzić. I dzisiaj, wyjątkowo, z powodu obszerności newsa, całość zostanie wyjątkowo umieszczona w rozwinięciu. Mam nadzieję, że wytrwacie do końca :-)
Rozpoczynamy od nowych pojazdów na CarLiście. Otóż tutaj sytuacja prezentuje się dość biednie, gdyż przedstawiono nam zaledwie jeden "nowy" samochód. Dlaczego słowo "nowy" wziąłem pod cudzysłów? Ano dlatego, iż Audi RS4 to stary wyjadacz serii NFS. Jeździć nim możemy praktycznie od czasów Most Wanteda. Dalej jest to jednak maszyna kochana przez wielu ludzi. I wszyscy czekają zapewne, aż pojawi się jej odpowiednik serii B8 - jednak tutaj Was zawiodę, gdyż RS4 B8 pojawi się tylko w odmianie Avant.
Ale przecież nie o nim mówimy. Obecnie produkowane jest RS4 generacji B7 i z tym się trzeba pogodzić - jednak mimo tego, iż rolę flagowego modelu Audi pełni teraz "beósemka", to jednak wyżej opisany pojazd nie zestarzał się ani trochę - jednak konserwatywne linie sprawdzają się najlepiej. Samo ospoilerowanie zaś zrobiono perfekcyjnie - widać po nim, iż zwykłe A4 to to nie jest, ale silnika V8 pod maską nikt by się nie spodziewał. Chyba, że usłyszy jego ryk - 4,2-litrowe, wolnossące, 420-konne V8 to jeden z najpiękniej brzmiących silników wszech czasów. Baryton wydobywający się z czterech końcówek wydechu mógłby z łatwością grać arie w operze.
Oprócz pięknego brzmienia zapewnia on także świetne osiągi - 4,8 sekundy do setki oraz prędkość maksymalna wynosząca (BAGATELA) przeszło... 300 km/h! Widocznie Black Box postanowiło ściągnąć dla nas elektroniczny kaganiec. Czy to jednak źle? Oczywiście, że nie. Przecież w grze zwanej "Potrzeba Prędkości" prędkość odgrywa główną rolę.
Na dalszy ogień idzie pierwszy z filmików, które dzisiaj Wam zaprezentuję. Tyczy się on Pań występujących w Runie - Iriny Shayk oraz Chrissy Teigen. Widzimy na nim, jak w grze odwzorowywane są ruchy owych ponętnych kobiet. Widzimy tutaj, iż panie poruszają się w kombinezonach Motion Capture z sensorami ruchu. Same modelki Sport Ilustrated świetnie się bawiły - zresztą widać to po ich twarzach. ;-) Cóż, nie będę się tu wiele więcej rozpisywał, gdyż moglibyście nie wytrzymać napięcia seksualnego.
Następną nowinką jest wywiad z producentem gry, Jasonem DeLongiem, który przeprowadził nikt inny, jak najbardziej ciekawy redaktor gram.pl - www3pl. I mimo tego, iż nie wnosi on w zasadzie nic nowego, to jednak warto go obejrzeć chociaż tylko po to, by posłuchać, jak pan DeLong nie potrafi przyjmować krytyki. I lubi obracać kota ogonem.
To jednak niejedyny z wywiadów. Otóż administratorowi serwisu World Garage udało się go przeprowadzić z producentami gry NFS: The Run. Tutaj dowiadujemy się jednak wiele więcej ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Jeśli chcecie zobaczyć pełny zestaw pytań i odpowiedzi, zapraszam tutaj. Leniom jednak przytoczę kilka ważniejszych nowinek. Chociaż... Czy leniom będzie się chciało czytać newsa? Raczej nie. Trudno, i tak przytoczę, i tak.
Najważniejsza z nich to fakt, iż w grze nie znajdziemy trybu Szybkiego Wyścigu, ponieważ podobno i tak prawie nikt go nie używał. Co do warunków atmosferycznych: deszczu szukać nam na próżno, za to jednak odnajdziemy burze piaskowe i mgły. Wydaje mi się jednak, iż deszczu nic nie zastąpi - poniekąd jednak rozumiem EA tym krokiem - wprowadzając deszcz oprócz odpowiedniego odwzorowania go trzeba również odtworzyć krople na karoserii oraz przemodelować model jazdy. A to trochę roboty jest. Do tego zmieniać pojazdy będziemy na stacjach benzynowych, a nie garażach - ciekawe ubarwienie, nieprawdaż?
Amatorów adrenaliny ucieszyć może fakt, iż zniszczenia w grze będą miały znikomy wpływ na prowadzenie samochodu - jest to podyktowane pewnie przyciągnięciem także młodszej klienteli. A z tego co wiadomo, model jazdy Runa nie należy do najłatwiejszych. Do tego, podobnie jak w przypadku zapisów starszych gier NFS na dysku, dostaniemy specjalne bonusy.
A co do bonusów - Run chyba będzie także pierwszym Need for Speedem, który dodatkowo nagrodzi graczy "hardkorowych" - otóż za przejście gry na najwyższym poziomie trudności grający dostać ma specjalne bonusy. Jak powyżej, nie wiadomo jeszcze, jakie to będą, ale spodziewać się można nowego pojazdu/trasy.
Ponadto EA w ramach promocji Runa nawiązała współpracę ze znaną sportową firmą - Adidas. Efektem ich współpracy są zupełnie nowe buty, które zobaczyć możecie tutaj. Widać także, iż Jack będzie się w nich nosił. Nowe buciki to jednak nie wszystko. Zaprojektowano też nowe, fajne bluzki oraz dość wieśniacką (a jakże) bluzę. Ich widokiem upajać się możecie na naszym forum. Jeśli jednak chcecie je kupić, mam dla Was smutną wiadomość - zostaje Wam raczej tylko allegro, gdyż nabędziemy je tylko w sklepach Adidasa w San Francisco, Chicago i Nowym Jorku.
Ostatnią z nowości dotyczących Runa jest... Nowy trailer. Wcześniej nazywał się on "European Cars", później jednak nazwę zmieniono na "Hottests Cars". Zrobiono to, bo zauważono, iż w pewnym momencie widać tam Nissana GT-R, który do Europejczyków nie należy. Jednak to tylko mały niuans - skupmy uwagę na samym zwiastunie. Otóż ścigają się tutaj takie pojazdy jak Pagani Huayra, Lamborghini Aventador, Miura, Aston Martin One-77 czy McLaren F1. Mamy więc kilku nowych do Car Listy. Całość umiejscowiona została na trasie od razu nasuwającej skojarzenia z pierwszymi NFS'ami. Do tego helikopter zrzucający beczki... Kolejne skojarzenie ze starszymi NFS.
Co do Runa - to już chyba na tyle. Chciałem wspomnieć jeszcze o dodatku Carbon Challenge Series oraz akcji z Top Gear, ale to znajdziecie w poniższych newsach. Gotowi na kolejną część? Tak więc... Zaczynamy!!!
Na pierwszy rzut - nowe pojazdy. Tutaj dodano dość sporo nowego, w tym jeden pojazd za... Gotówkę w grze! A tym autem jest... Mazda RX-7 Battle Machine. Niby to zwykła RX-7, ale jednak - ma zainstalowane części wyścigowe tuningowane, co sprawia, iż nie będziemy musieli spędzać kilkunastu godzin takowe dropiąc. Z wyglądu odróżniają ją nowe ospoilerowanie, felgi VOLK oraz naklejki przypominające samochód z pierwszego trailera NFS: Pro Street.
To wszystko wpłynęło jednak na cenę pojazdu, która wynosi 300 zamiast 60 tysięcy Worldowej gotówki. Moim zdaniem - warto. Jej v-max w grze wynosi 300 km/h, czyli dość sporo. Do tego ma zakupione ładne części, tak więc jest świetną bazą do dalszych przeróbek wizualnych.
Kolejny samochód to Lotus Evora - pojazd, który zepchnął Porsche 911 GT3 RS z piedestału, pokonując go o sekundę na trasie Waterfront Road. To kolejny przykład tego, iż osiągi pojazdów w Worldzie znacznie odbiegają rzeczywistości - 350-konna Evora szybsza od m. in. 640-konnego Murcielago? Tutaj wszystko jest możliwe.
Jeśli ktoś chce stać się posiadaczem Evory - zdecydowanie polecam. Samochód ten jest najlżejszy w swojej klasie i dostarcza najwięcej frajdy z jazdy w całej grze - prowadzenie przejęto z Elise. Do tego na częściach sklepowych ulicznych osiągnęła ona niebagatelne... 390 km/h. Mówić dalej? Chyba nie trzeba.
Kolejną nowością w Worldzie jest Shelby Cobra Daytona Coupe - pojazd dość zbliżony osiągami do Corvette Sting Ray. Większość może pomyśleć, iż nie bardzo pasuje do gry, jednak EA widocznie jest innego zdania. Niestety, mimo dość niezłych osiągów klasy drugiej pojazd ten nie zawojuje - najszybszy nie jest. I nie będzie. Jeśli jednak jest ktoś fanem Muscle Carów, to zdecydowanie polecam. Tym bardziej, iż ma ona za sobą piękną historię wyścigową i coś, co daje jej zdecydowaną przewagę nad A1 czy Exige - duszę.
Ostatni z nowicjuszy to... Ford Mustang RTR-X. Pojawił się on w akcji Spot the Devs 3, o której jednak później. O tym aucie można mówić wiele rzeczy, nikt jednak jego wyglądowi nie odmówi drapieżności. Seryjny Mustang został solidnie obniżony i karoserię jego ubarwiono porządnym bodykitem. Do tego to specyficzne malowanie, którego kolorystyka nawiązuje do teamu NFS - czerń z nutką zieleni. Perfect.
Tutaj wygląd idzie jednak w parze z osiągami - RTR urwał z czasu Evory na Waterfront Road aż 4 sekundy, co oznacza, iż jest on nowym najszybszym pojazdem w grze. I pierwszym, który w seryjnej odmianie przekroczył próg 400 km/h - dokładniej prędkość jego wyniosła 407 km/h.
Dodam jeszcze, iż można go było dostać także po Spot The Devs na twitterze NFS World i Marca De Vellisa, gdzie co minutę rozdawane były kody (w przypadku oficjalnej 15, a De Vellisa 5).
Ponadto EA potwierdziło już, iż w październiku pojawi się kolejny pojazd za IGC. I - o dziwo - samochód ten dołączy do klasy trzeciej. Wszyscy już pewnie z niecierpliwości zacierają na niego ręce - szkoda, że nie wiadomo jeszcze, co to za samochód. Wiem jednak, iż w przyszłym tygodniu World wzbogaci się o Astona Martina V12 Vantage Cop Edition. Może on będzie za gótówkę w grze? Nie wiadomo.
Przy Mustangu pisałem o Spot The Devs 3. Tak, akcja z deweloperami jeżdżącymi niepokazanym dotąd autem powróciła, i jak się domyślacie, tym razem ich nabytkiem był właśnie RTR-X. Spotkać można ich było w godzinach 0-1 naszego czasu na serwerach EU i 1-2 na US. Później należało wysłać jedno zdjęcie na e-mail ling@needforspeed.com. 19 października podana zostanie lista zwycięzców. I co jak co, ale Wasz kochany newsman ma nadzieję, że tym razem się uda. :-)
Teraz napiszę o kilku mniej znaczących informacjach: otóż SpeedBoosty znikną. A w ich miejsce pojawią się Play4Free Funds. I nie tylko Worlda się to tyczy, gdyż takie gry jak Lord of Ultima czy Battlefield Heroes także dostaną P4F F. Nie będę się tutaj więcej rozpsywał, gdyż nie ma o czym.
Z okazji 4 milionów fanów Need for Speed'a na Facebooku udostępniono nowy kod na 1000 SpeedBoostów. Niestety, wczoraj on wygasł, tak więc nie będę go podawał, bo po prostu nie ma po co.
Mam także kilka wieści dotyczących nowości w świecie gry: otóż pewien duży udpate pojawić ma się w styczniu. Prawdopodobnie jedne z większych zmian, które on obejmie to T4, 6 heat level oraz kaniony. Oprócz tego w życie wejdzie pewnie o wiele więcej nowinek, jednak zbyt dużo o nich nie wiadomo.
Dodatkowo już niedługo pojawią się nowe vinyle, gdyż człowiek pracujący nad tym w Runie właśnie skończył swoją robotę, dzięki czemu może poświęcić się Worldowi.
To chyba na tyle. Mam nadzieję, iż przyjemnie Wam się czytało i odwdzięczycie się setką komentarzy. :-)
Rozpoczynamy od nowych pojazdów na CarLiście. Otóż tutaj sytuacja prezentuje się dość biednie, gdyż przedstawiono nam zaledwie jeden "nowy" samochód. Dlaczego słowo "nowy" wziąłem pod cudzysłów? Ano dlatego, iż Audi RS4 to stary wyjadacz serii NFS. Jeździć nim możemy praktycznie od czasów Most Wanteda. Dalej jest to jednak maszyna kochana przez wielu ludzi. I wszyscy czekają zapewne, aż pojawi się jej odpowiednik serii B8 - jednak tutaj Was zawiodę, gdyż RS4 B8 pojawi się tylko w odmianie Avant.
Ale przecież nie o nim mówimy. Obecnie produkowane jest RS4 generacji B7 i z tym się trzeba pogodzić - jednak mimo tego, iż rolę flagowego modelu Audi pełni teraz "beósemka", to jednak wyżej opisany pojazd nie zestarzał się ani trochę - jednak konserwatywne linie sprawdzają się najlepiej. Samo ospoilerowanie zaś zrobiono perfekcyjnie - widać po nim, iż zwykłe A4 to to nie jest, ale silnika V8 pod maską nikt by się nie spodziewał. Chyba, że usłyszy jego ryk - 4,2-litrowe, wolnossące, 420-konne V8 to jeden z najpiękniej brzmiących silników wszech czasów. Baryton wydobywający się z czterech końcówek wydechu mógłby z łatwością grać arie w operze.
Oprócz pięknego brzmienia zapewnia on także świetne osiągi - 4,8 sekundy do setki oraz prędkość maksymalna wynosząca (BAGATELA) przeszło... 300 km/h! Widocznie Black Box postanowiło ściągnąć dla nas elektroniczny kaganiec. Czy to jednak źle? Oczywiście, że nie. Przecież w grze zwanej "Potrzeba Prędkości" prędkość odgrywa główną rolę.
Na dalszy ogień idzie pierwszy z filmików, które dzisiaj Wam zaprezentuję. Tyczy się on Pań występujących w Runie - Iriny Shayk oraz Chrissy Teigen. Widzimy na nim, jak w grze odwzorowywane są ruchy owych ponętnych kobiet. Widzimy tutaj, iż panie poruszają się w kombinezonach Motion Capture z sensorami ruchu. Same modelki Sport Ilustrated świetnie się bawiły - zresztą widać to po ich twarzach. ;-) Cóż, nie będę się tu wiele więcej rozpisywał, gdyż moglibyście nie wytrzymać napięcia seksualnego.
Następną nowinką jest wywiad z producentem gry, Jasonem DeLongiem, który przeprowadził nikt inny, jak najbardziej ciekawy redaktor gram.pl - www3pl. I mimo tego, iż nie wnosi on w zasadzie nic nowego, to jednak warto go obejrzeć chociaż tylko po to, by posłuchać, jak pan DeLong nie potrafi przyjmować krytyki. I lubi obracać kota ogonem.
To jednak niejedyny z wywiadów. Otóż administratorowi serwisu World Garage udało się go przeprowadzić z producentami gry NFS: The Run. Tutaj dowiadujemy się jednak wiele więcej ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Jeśli chcecie zobaczyć pełny zestaw pytań i odpowiedzi, zapraszam tutaj. Leniom jednak przytoczę kilka ważniejszych nowinek. Chociaż... Czy leniom będzie się chciało czytać newsa? Raczej nie. Trudno, i tak przytoczę, i tak.
Najważniejsza z nich to fakt, iż w grze nie znajdziemy trybu Szybkiego Wyścigu, ponieważ podobno i tak prawie nikt go nie używał. Co do warunków atmosferycznych: deszczu szukać nam na próżno, za to jednak odnajdziemy burze piaskowe i mgły. Wydaje mi się jednak, iż deszczu nic nie zastąpi - poniekąd jednak rozumiem EA tym krokiem - wprowadzając deszcz oprócz odpowiedniego odwzorowania go trzeba również odtworzyć krople na karoserii oraz przemodelować model jazdy. A to trochę roboty jest. Do tego zmieniać pojazdy będziemy na stacjach benzynowych, a nie garażach - ciekawe ubarwienie, nieprawdaż?
Amatorów adrenaliny ucieszyć może fakt, iż zniszczenia w grze będą miały znikomy wpływ na prowadzenie samochodu - jest to podyktowane pewnie przyciągnięciem także młodszej klienteli. A z tego co wiadomo, model jazdy Runa nie należy do najłatwiejszych. Do tego, podobnie jak w przypadku zapisów starszych gier NFS na dysku, dostaniemy specjalne bonusy.
A co do bonusów - Run chyba będzie także pierwszym Need for Speedem, który dodatkowo nagrodzi graczy "hardkorowych" - otóż za przejście gry na najwyższym poziomie trudności grający dostać ma specjalne bonusy. Jak powyżej, nie wiadomo jeszcze, jakie to będą, ale spodziewać się można nowego pojazdu/trasy.
Ponadto EA w ramach promocji Runa nawiązała współpracę ze znaną sportową firmą - Adidas. Efektem ich współpracy są zupełnie nowe buty, które zobaczyć możecie tutaj. Widać także, iż Jack będzie się w nich nosił. Nowe buciki to jednak nie wszystko. Zaprojektowano też nowe, fajne bluzki oraz dość wieśniacką (a jakże) bluzę. Ich widokiem upajać się możecie na naszym forum. Jeśli jednak chcecie je kupić, mam dla Was smutną wiadomość - zostaje Wam raczej tylko allegro, gdyż nabędziemy je tylko w sklepach Adidasa w San Francisco, Chicago i Nowym Jorku.
Ostatnią z nowości dotyczących Runa jest... Nowy trailer. Wcześniej nazywał się on "European Cars", później jednak nazwę zmieniono na "Hottests Cars". Zrobiono to, bo zauważono, iż w pewnym momencie widać tam Nissana GT-R, który do Europejczyków nie należy. Jednak to tylko mały niuans - skupmy uwagę na samym zwiastunie. Otóż ścigają się tutaj takie pojazdy jak Pagani Huayra, Lamborghini Aventador, Miura, Aston Martin One-77 czy McLaren F1. Mamy więc kilku nowych do Car Listy. Całość umiejscowiona została na trasie od razu nasuwającej skojarzenia z pierwszymi NFS'ami. Do tego helikopter zrzucający beczki... Kolejne skojarzenie ze starszymi NFS.
Co do Runa - to już chyba na tyle. Chciałem wspomnieć jeszcze o dodatku Carbon Challenge Series oraz akcji z Top Gear, ale to znajdziecie w poniższych newsach. Gotowi na kolejną część? Tak więc... Zaczynamy!!!
Na pierwszy rzut - nowe pojazdy. Tutaj dodano dość sporo nowego, w tym jeden pojazd za... Gotówkę w grze! A tym autem jest... Mazda RX-7 Battle Machine. Niby to zwykła RX-7, ale jednak - ma zainstalowane części wyścigowe tuningowane, co sprawia, iż nie będziemy musieli spędzać kilkunastu godzin takowe dropiąc. Z wyglądu odróżniają ją nowe ospoilerowanie, felgi VOLK oraz naklejki przypominające samochód z pierwszego trailera NFS: Pro Street.
To wszystko wpłynęło jednak na cenę pojazdu, która wynosi 300 zamiast 60 tysięcy Worldowej gotówki. Moim zdaniem - warto. Jej v-max w grze wynosi 300 km/h, czyli dość sporo. Do tego ma zakupione ładne części, tak więc jest świetną bazą do dalszych przeróbek wizualnych.
Kolejny samochód to Lotus Evora - pojazd, który zepchnął Porsche 911 GT3 RS z piedestału, pokonując go o sekundę na trasie Waterfront Road. To kolejny przykład tego, iż osiągi pojazdów w Worldzie znacznie odbiegają rzeczywistości - 350-konna Evora szybsza od m. in. 640-konnego Murcielago? Tutaj wszystko jest możliwe.
Jeśli ktoś chce stać się posiadaczem Evory - zdecydowanie polecam. Samochód ten jest najlżejszy w swojej klasie i dostarcza najwięcej frajdy z jazdy w całej grze - prowadzenie przejęto z Elise. Do tego na częściach sklepowych ulicznych osiągnęła ona niebagatelne... 390 km/h. Mówić dalej? Chyba nie trzeba.
Kolejną nowością w Worldzie jest Shelby Cobra Daytona Coupe - pojazd dość zbliżony osiągami do Corvette Sting Ray. Większość może pomyśleć, iż nie bardzo pasuje do gry, jednak EA widocznie jest innego zdania. Niestety, mimo dość niezłych osiągów klasy drugiej pojazd ten nie zawojuje - najszybszy nie jest. I nie będzie. Jeśli jednak jest ktoś fanem Muscle Carów, to zdecydowanie polecam. Tym bardziej, iż ma ona za sobą piękną historię wyścigową i coś, co daje jej zdecydowaną przewagę nad A1 czy Exige - duszę.
Ostatni z nowicjuszy to... Ford Mustang RTR-X. Pojawił się on w akcji Spot the Devs 3, o której jednak później. O tym aucie można mówić wiele rzeczy, nikt jednak jego wyglądowi nie odmówi drapieżności. Seryjny Mustang został solidnie obniżony i karoserię jego ubarwiono porządnym bodykitem. Do tego to specyficzne malowanie, którego kolorystyka nawiązuje do teamu NFS - czerń z nutką zieleni. Perfect.
Tutaj wygląd idzie jednak w parze z osiągami - RTR urwał z czasu Evory na Waterfront Road aż 4 sekundy, co oznacza, iż jest on nowym najszybszym pojazdem w grze. I pierwszym, który w seryjnej odmianie przekroczył próg 400 km/h - dokładniej prędkość jego wyniosła 407 km/h.
Dodam jeszcze, iż można go było dostać także po Spot The Devs na twitterze NFS World i Marca De Vellisa, gdzie co minutę rozdawane były kody (w przypadku oficjalnej 15, a De Vellisa 5).
Ponadto EA potwierdziło już, iż w październiku pojawi się kolejny pojazd za IGC. I - o dziwo - samochód ten dołączy do klasy trzeciej. Wszyscy już pewnie z niecierpliwości zacierają na niego ręce - szkoda, że nie wiadomo jeszcze, co to za samochód. Wiem jednak, iż w przyszłym tygodniu World wzbogaci się o Astona Martina V12 Vantage Cop Edition. Może on będzie za gótówkę w grze? Nie wiadomo.
Przy Mustangu pisałem o Spot The Devs 3. Tak, akcja z deweloperami jeżdżącymi niepokazanym dotąd autem powróciła, i jak się domyślacie, tym razem ich nabytkiem był właśnie RTR-X. Spotkać można ich było w godzinach 0-1 naszego czasu na serwerach EU i 1-2 na US. Później należało wysłać jedno zdjęcie na e-mail ling@needforspeed.com. 19 października podana zostanie lista zwycięzców. I co jak co, ale Wasz kochany newsman ma nadzieję, że tym razem się uda. :-)
Teraz napiszę o kilku mniej znaczących informacjach: otóż SpeedBoosty znikną. A w ich miejsce pojawią się Play4Free Funds. I nie tylko Worlda się to tyczy, gdyż takie gry jak Lord of Ultima czy Battlefield Heroes także dostaną P4F F. Nie będę się tutaj więcej rozpsywał, gdyż nie ma o czym.
Z okazji 4 milionów fanów Need for Speed'a na Facebooku udostępniono nowy kod na 1000 SpeedBoostów. Niestety, wczoraj on wygasł, tak więc nie będę go podawał, bo po prostu nie ma po co.
Mam także kilka wieści dotyczących nowości w świecie gry: otóż pewien duży udpate pojawić ma się w styczniu. Prawdopodobnie jedne z większych zmian, które on obejmie to T4, 6 heat level oraz kaniony. Oprócz tego w życie wejdzie pewnie o wiele więcej nowinek, jednak zbyt dużo o nich nie wiadomo.
Dodatkowo już niedługo pojawią się nowe vinyle, gdyż człowiek pracujący nad tym w Runie właśnie skończył swoją robotę, dzięki czemu może poświęcić się Worldowi.
To chyba na tyle. Mam nadzieję, iż przyjemnie Wam się czytało i odwdzięczycie się setką komentarzy. :-)
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze
Chyba zacznę zbierać na Mazdę BM.
Brawo za wytrwałość pisania.
PS. Buciki mi się nie podobają.