11. lipca 2025
Inventer89
Speedhunters kończy wyścig
Wiele wskazuje na to, że Speedhunters staje się historią. Według nieoficjalnych, ale coraz częściej powtarzanych informacji, Electronic Arts – właściciel marki – nie zamierza dalej wspierać tego projektu. Tym samym kończy się pewien rozdział w świecie motoryzacyjnej kultury online, który przez lata inspirował pasjonatów tuningu, motorsportu i stylu życia związanego z samochodami.Speedhunters narodziło się w 2008 roku jako poboczna inicjatywa promująca serię gier Need for Speed, ale szybko przerosło swoją pierwotną funkcję. Pod skrzydłami EA i przy wsparciu zespołu twórców gier z Slightly Mad Studios (odpowiedzialne za produkcję Need for Speed: Shift i Shift 2: Unleashed), projekt przerodził się w pełnoprawny portal lifestyle’owy, skupiający się na globalnej scenie motoryzacyjnej. Jego największą siłą była pasja – autentyczna, surowa i często daleka od komercyjnych kalkulacji.
W odróżnieniu od typowych magazynów branżowych, Speedhunters nie bało się pokazywać zakurzonych garaży w Japonii, nieznanych jeszcze drifterów z Irlandii czy zakulisowych ujęć z Pikes Peak. Fotografowie i redaktorzy – często sami wywodzący się z undergroundowej sceny – tworzyli coś więcej niż portal: dokumentowali historię współczesnej kultury samochodowej, zanim ta trafiła do mainstreamu.
Unikalny styl zdjęć, narracja prowadzona z perspektywy insiderskiej, międzynarodowe reportaże, a także wsparcie znanych postaci ze świata tuningu (jak choćby zawodników z serii Formula Drift czy właścicieli kultowych warsztatów) sprawiły, że Speedhunters szybko zdobyło status kultowego. Dla wielu młodych entuzjastów aut tuningowanych, driftingu czy klasycznej motoryzacji, był to pierwszy kontakt z alternatywną stroną świata czterech kółek – mniej korporacyjną, bardziej autentyczną.
W ostatnich latach aktywność serwisu zaczęła powoli wygasać. Zmiany w strukturach EA, brak nowych gier z serii Need for Speed wyraźnie powiązanych ze stylem Speedhunters, ostatnie cięcia finansowe w EA, a także rosnące znaczenie mediów społecznościowych jako głównego źródła treści wizualnych sprawiły, że projekt tracił znaczenie. Teraz, gdy EA zdaje się ostatecznie wycofywać wsparcie, wiele wskazuje na to, że Speedhunters przejdzie do historii, choć duch społeczności nadal będzie obecny,. Dziesiątki fotografów, dziennikarzy i pasjonatów zaczynało tam swoją karierę. Styl wizualny i storytelling wypracowany na łamach portalu inspirują dziś setki innych projektów.








EA POLSKA
SPEED ZONE
Komentarze
Brak komentarzy. Może chcesz dodać swój?