06. czerwca 2011
Siekierka
Targi E3 rozpoczęte!
Cisza przed burzą? Kto wie. Po ukazanym kilka tygodni temu trailerze słuch o The Run zaginął. Nie ma co jednak lamentować - targi E3 właśnie się rozpoczęły! Niestety, nowe informacje nie zostały jeszcze ujawnione - podobno kolejny trailer ukazać się ma już o godzinie 22. Tym czasem zaprezentowane zostały takie tytuły, jak Call of Duty: Modern Warfare 3, FIFA 12 czy Mass Effect 3. Ja pokażę Wam jednak grę z nieco innej beczki, niż wyżej wymienione. W końcu jesteśmy stroną o NFS i muszę, niestety, trzymać się kategorii. Chociaż po części.
Pamiętacie F1 2010? Po dobrych kilku latach fani "Królowej Sportów" dostali do dyspozycji grę pozwalającą im zasiąść za sterami bolidu i zmierzyć się zarówno z trasą, jak i z przeciwnikami. Wcześniej do dyspozycji dostępne były tylko mody do znanego symulatora rFactor. Sezon 2010 już jednak dawno się zakończył i wszyscy zadają sobie zapewne pytanie: czy powstanie jakiś mod? Otóż nie.
Panowie z Codemasters postanowili ulepszyć obecną część serii na tyle, by móc wydać ją jako "zupełnie nową grę". Znamy to, nieprawdaż? Lepiej przecież wypuścić nowy tytuł i zbić na tym kasę. Nowości jest jednak na tyle, że spokojnie F1 2011 zaliczyć możemy do nowych gier, chociaż nie można w tym wypadku mówić o rewolucji. Raczej o ewolucji.
Najwięcej zmian wprowadzonych zostanie w rozgrywce wieloosobowej, która - nie oszukujmy się - wcześniej potraktowana została "po macoszemu" - dodane zostaną takie tryby, jak tryb współpracy oraz opcja rozgrywki na podzielonym ekranie - co mieliśmy okazję przetestować już w DiRT 3. Multiplayer obsłuży do aż 16 graczy, plus 8 kontrolowanych przez SI. Trochę szkoda, iż nie 24, ale to zawsze coś. Poza tym, komu frajdy nie sprawiło "rozwalanie" botów? Bo mi zawsze.
W "Singlu" natomiast pojawi się, oprócz zwyczajnego Grand Prix, opcja Time Attack. Jeśli chodzi o zmiany w prowadzeniu bolidów - spodziewać się można ulepszonej fizyki jazdy oraz systemu Drag Reduction System (elektroniczne sterowanie tylnym skrzydłem pojazdu). Uaktualnione zostaną także malowania bolidów na tegoroczne oraz dodane dwa nowe tory: Buddh International Circuit (GP Indii) oraz Nürburgring (GP Niemiec).
Zmiany zostaną wprowadzone także w silniku graficznym gry. Następca F1 2010 mimo tego, iż już do tego tytułu nie można się było graficznie przyczepić, otrzyma nowy system oświetlenia, cykl dnia i nocy oraz lepiej dopracowane obiekty. Wprowadzona zostanie strefa Parc Ferme (miejsce, gdzie przechowywane są samochody w czasie trwania Grand Prix); kilku zmian doczekają się także padok oraz aleja serwisowa. Twórcy dodatkowo zapowiadają, iż nowe animacje celebrowania zwycięstw oraz ulepszony system interakcji z mediami sprawi, że w pełni poczujemy magię wyścigów F1."
Zapowiada się świetne. A Wy? Co o tym myślicie? Premiera zapewne za kilka miesięcy. Aha, i czy spodziewaliście się tego, iż Codemasters wydawać będzie dwa tytuły wyścigowe rocznie? Oznacza to podwójną dawkę rozrywki!
Pamiętacie F1 2010? Po dobrych kilku latach fani "Królowej Sportów" dostali do dyspozycji grę pozwalającą im zasiąść za sterami bolidu i zmierzyć się zarówno z trasą, jak i z przeciwnikami. Wcześniej do dyspozycji dostępne były tylko mody do znanego symulatora rFactor. Sezon 2010 już jednak dawno się zakończył i wszyscy zadają sobie zapewne pytanie: czy powstanie jakiś mod? Otóż nie.
Panowie z Codemasters postanowili ulepszyć obecną część serii na tyle, by móc wydać ją jako "zupełnie nową grę". Znamy to, nieprawdaż? Lepiej przecież wypuścić nowy tytuł i zbić na tym kasę. Nowości jest jednak na tyle, że spokojnie F1 2011 zaliczyć możemy do nowych gier, chociaż nie można w tym wypadku mówić o rewolucji. Raczej o ewolucji.
Najwięcej zmian wprowadzonych zostanie w rozgrywce wieloosobowej, która - nie oszukujmy się - wcześniej potraktowana została "po macoszemu" - dodane zostaną takie tryby, jak tryb współpracy oraz opcja rozgrywki na podzielonym ekranie - co mieliśmy okazję przetestować już w DiRT 3. Multiplayer obsłuży do aż 16 graczy, plus 8 kontrolowanych przez SI. Trochę szkoda, iż nie 24, ale to zawsze coś. Poza tym, komu frajdy nie sprawiło "rozwalanie" botów? Bo mi zawsze.
W "Singlu" natomiast pojawi się, oprócz zwyczajnego Grand Prix, opcja Time Attack. Jeśli chodzi o zmiany w prowadzeniu bolidów - spodziewać się można ulepszonej fizyki jazdy oraz systemu Drag Reduction System (elektroniczne sterowanie tylnym skrzydłem pojazdu). Uaktualnione zostaną także malowania bolidów na tegoroczne oraz dodane dwa nowe tory: Buddh International Circuit (GP Indii) oraz Nürburgring (GP Niemiec).
Zmiany zostaną wprowadzone także w silniku graficznym gry. Następca F1 2010 mimo tego, iż już do tego tytułu nie można się było graficznie przyczepić, otrzyma nowy system oświetlenia, cykl dnia i nocy oraz lepiej dopracowane obiekty. Wprowadzona zostanie strefa Parc Ferme (miejsce, gdzie przechowywane są samochody w czasie trwania Grand Prix); kilku zmian doczekają się także padok oraz aleja serwisowa. Twórcy dodatkowo zapowiadają, iż nowe animacje celebrowania zwycięstw oraz ulepszony system interakcji z mediami sprawi, że w pełni poczujemy magię wyścigów F1."
Zapowiada się świetne. A Wy? Co o tym myślicie? Premiera zapewne za kilka miesięcy. Aha, i czy spodziewaliście się tego, iż Codemasters wydawać będzie dwa tytuły wyścigowe rocznie? Oznacza to podwójną dawkę rozrywki!
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla użytkowników.
Proszę Zaloguj się lub Zarejestruj się by zagłosować.
Komentarze