to najpopularniejsza teoria z całego uniwersum, nie słyszałeś nigdy o tym?
Nigdy :P musze obczaić, trochę się dowiem xd
EDIT: O cholera jasna, obejrzałem teorię. Całkiem mocne te dowody, niektóre głupie, ale wiele z nich było całkiem sensownych. :OO
No widzisz, dlatego wydaje mi się, że w VIII ep. powróci.
Odswiezam temat, bo chyba kazdy zapomnial xd
Ktos ma jakies pomysly kto moze byc wybrancem z pradawnej ksiegi Jedi? Mial byc nim Anakin, wolal przejsc na ciemna strone. Luke tez nie, bo mial ojca, za to rodzice Rey sa nie znani, moze nie miala ojca i zostala poczeta przez moc?
Nie wiem... A może cała ta legenda z wybrańcem została stworzona przez Sithów i to Plagueis stworzył Anakina z mocy, potem zakorzenił legendę że wybraniec musiał być poczęty przez moc i w ten sposób przeszedł do szkolenia na Jedi, a potem przekierowany na ciemną stronę? (jak coś nie czytałem expanded universe czy jak to tam, co i tak w sumie nie ma znaczenia, skoro Disney wypieprzył w uj większość rozszerzonego universum :))
Wroc, wroc. Ostatnio ogladalem sobie Zemste Sithow bo mi sie nudzilo i w pewnym momencie Yoda wyraznie powiedzial "Przepowiednie ktos zle odczytac mogl", czyli mozliwe, ze wybraniec nie musial byc zrodzony przez moc, wiec mogl byc nim Luke.
Znalazłem jedną fajną teorię. Myślicie tak jak ja, że Mace Windu = Snoke?
nie sądzę xd
Kim jest "Ostatni Jedi"?
Jakim kurde cudem Windu miałby być Snokiem??? Pozatym wg mnie Mace był zbyt dobry by przejść na złą stronę.
Sądzę, że Rey będzie ostatnim Jedi, ale się będę śmiał, jak w filmie Rey by zginęła i ostatnim Jedi był Luke :D a tytuł nie może być też "Ostatni Jedi"? Bo liczba mnoga Jedi ma taką samą formę.
[movie=youtube]-xBRxofNI3Y[/movie]
A ostatni Jedi to teraz jest mem xd
Star Wars VII: Przebudzenie mocy
Star Wars VIII: Ostatni Jedi
Star Wars IX: Zaraz, znaleźliśmy kolejnego Jedi
Luke jest ostatnim jedi juz od kilku części xd
Teoria ciekawa, ale... W nią nie wierzę :) co do Luka jako ostatniego Jedi od kilku filmów - między 6 a 7 epizodem miała powstać akademia Jedi i z tego co pamiętam z filmu to Jedi byli, ale zostali wyrżnięci. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
Tak, wyrżnął ich niezbalansowany nastolatek xD a.k.a. Kylo Ren
ten dzieciak co jest niby rycerzem Ren a niby Sithem? on nawet nie dorasta do stóp Vaderowi XDD
Dla mnie niedorozwinięty i niewyżyty młodzieniec zapisany w kartotece jako Kylo Ren również nie dorasta Vaderowi do pięt. Co prawda, nie musiał mu dorastać, ale całokształt postaci jest... Niepasujący. Ma być poważnym bad guyem, gdy ma twarz łagodnego dziecka i daje się ponosić emocjom bez większego przemyślenia decyzji. Co prawda ciemna strona sięgała głównie po emocje, to jednak decyzje Sithów i innych użytkowników ciemnej strony raczej były rozumnie przemyślane.