Oto i jest - jedna z najmocniejszych limuzyn na świecie. Potrafi pędzić 320 km/h, a do setki rozpędza się w 4,2 s. Wszystko dzięki turbodoładowanej V8-ce, która osiąga moc 650 koni mechanicznych. Tym razem jednak nie postawiono na skromny design - wersja od TMG wygląda wręcz tak krzykliwie, jak superauto. Po szczegółowe informacje na temat nowego dzieła Lexusa oraz galerię zapraszam tutaj.

Co sądzicie o nowym dziele Lexusa? Według mnie to wszystko jest trochę... zbyt krzykliwe. Bo co jak co, ale ten wydech to gruba przesada.

Podoba się, aczkolwiek tył dużo traci na wydechu w moich oczach, a BBS'y nijak się do tego mają - to jednak nie jest Nissan. Podsumowując nie jest przesadzony, także najsys.

Świetny. Uwielbiam Japońskie supernowoczesne sportowe bryki, i takiego Lexusa na pewno chętnie postawiłbym w swoim garażu wraz z Nissanem GT-R:D

Nie podszedł mi, nie kojarzy mi się z lexusem nawet.