Aventador to Aventadornie ma co wybrzydzać;] jest śliczny bez gadania
Wersja zwykła jest fajniejsza, ale wersją odkrytą też bym nie pogardził :D
Jestem optymalnie nastawiony, według mnie i wersja z odkrywanym dachem i bez jest spoko.
Dzisiaj na jutro pewnie czekam bez strachu,
Wita mnie świt, witam go na luzaku,
Radości łzy i smutku pół na pół,
Cały czas życiu stawiam czoła bez strachu!
A mi się podoba, nie wygląda co prawda tak świetnie jak roadster Gallardo czy Murcielago.. Ale ma swój charakterek. ;)
Również wolę normalną wersję. Zwykły Aventador ma te coś, a Roadster jest taki "ogołocony".
Tak samo jak Radzio, wolę normalną wersję, Roadster tylko do Murcielago pasował....
I znowu, ja daję info, a Ty zakładasz temacik :D hehe :p
Auto mi się nie podoba...i już.