Re: Wasza przygoda z NFS Moja przygoda z nfsem zaczęła się w 1999( wiem, miałem wtedy 4 lata, ale wszystko pamiętam jakby to było wczoraj ). Pierwszy komputer mieliśmy pod koniec 1998, w 99' tata zaczął bawić się w biosie i podkręcił procka o kilka MHz. Oczywiście komp od razu się spalił
8 albo 9 miesięcy później dostaliśmy nowy komp, poprosiliśmy sąsiada informatyka aby poustawiał nam wszystko i powiedział co i jak robić, nauczył tate podkręcać podzespoły i podkręcił pentiuma III o 15 MHz :]. Zapytał się czy mamy jakieś gry, bracia powiedzieli że nie, to on nam dał ORYGINALNEGO nfs Road Challenge/High Stakes jak kto woli, jeszcze dał przegrywanego tomb raidera, The nfs i nfs 2. Od tego momentu zaczęła się moja przygoda z serią nfs. W 2001 albo 2002, kiedy tato kupił napęd DVD, zdarzyła się tragedia... Pewnego dnia, pięknego dnia, bo to były wakacje, nic nie przepowiadało nieszczęścia, otóż włączyłem kompa, włożyłem do napędu DVD nfs4 high stakes, włączyłem i... Gram, gram może 2 godziny i nagle wielkie BUUUUUUUUMMMMM ! Patrze, a tu wybuchł napęd. Fuck, tragedia, masakra... Płakałem kilka godzin, pierwsza oryginalna giera poszła się *****, DVD też. Jakoś sie pozbierałem =] To była moja "najbardziej zapamiętana przygoda komputerowa" z dzieciństwa :] Wrażenia płynące z gry w nfs były nie do opisania. Grałem w każdego nfsa, nie mogę się od niego odczepić, mimo że ostatnie części nie wychodziły najlepsze, to i tak grałem w nie bez pamięci, i będę grał, dopóki mi na to sprzęt będzie pozwalał :]
Dziękuje za uwagę.