Wczoraj wyszło
SimCity BuildIt - wbrew pozorom można na podstawie tej gry domyślać się czym będzie NFS No Limits, ponieważ obie gry będą tylko i wyłącznie dostępne na platformy mobilne. SimCity jest Free2Play, a więc gra jest darmowa, ale zawiera mikropłatności. Po 6h grania na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić, że gdyby w ten sposób wyglądał No Limits, to nie ma się czego obawiać. Mikropłatności, ułatwiają rozgrywkę, jednak bez nich również da się grać bez przeszkód. Wydłuża to czas grania, ale nie jest on na tyle duży by stanowić jakąś wielką przepaść. Prawie wszystko jest dostępne za kasę z gry (złote monety). Są oczywiście rzeczy dostępne za prawdziwą kasę (druga waluta to
zielone (chyba dolary)), jednak na start otrzymujemy ich ok. 50, a w trakcie gry zdobywając różne osiągnięcia, możemy otrzymać kolejne
zielone. Na razie zdobyłem ich dodatkowo 20. Jest lista za co je można dostać, ale tylko praktyka wskaże czy są one łatwo czy trudno dostępne, wiec na razie tego nie ocenię.
Podsumowując: nie skreślajcie całkowicie NFS No Limits, jeśli usłyszycie, że pojawią się w niej mikropłatności. Przykład SimCity BuildIt jest dobrym prognostykiem, że gra od EA może mieć mikropłatności, a przy tym umożliwiać w miarę przyzwoitą grę bez wpłacenia jakichkolwiek pieniędzy.