Witam. Jak pewnie wiecie, niedługo dostanę stypendium i zacznie się wymiana sprzętu na nowy. Mój obecny laptop, Samsung R580, denerwuje mnie już tym, że chodzi za krótko na baterii, do tego jest za duży, za ciężki, za gruby i zbyt mało mobilny. Szukam sprzętu w cenie do 3000zł, który będzie dość designerski, do tego wydajnością pozwoli na odpalenie jakichś starszych tytułów - więc musi być Core i3/i5, a do tego ma ważyć +/- 1,5 kg i mieć mniej niż 2cm grubości. Do tego ekran max 13,3". Do tego OBOWIĄZKOWO Windows 8. Znalazłem kilka sprzętów, które mogłyby spełniać moje oczekiwania. Co Wy wybralibyście na moim miejscu? :-)
ACER ICONIA W7
Jedyny z tabletów, który wpadł mi w oko. Kosztuje 2700zł, ma Core i3 - chociaż szkoda, że na Polskę Sandy Bridge. Do tego boję się trochę tego dysku 64 GB SSD, bo podobno zostaje tylko połowa. Wie ktoś, czy ten tablet ma wyjście na karty micro SD? Podoba mi się to, że ma ekran Full HD, chociaż nie wiem tutaj jednego - jak będzie się przy dużym PPI pracowało np. w Photoshopie - zresztą stąd odpadają fajne hybrydy na Atomie, który sobie z tym nie poradzi.
SAMSUNG 530U3C
W nim podoba mi się to, że ma Core i5, do tego jest smukły i elegancki. Ale brakuje mi tutaj ekranu dotykowego, który w codziennym użytkowaniu jest na wagę złota. Dlatego musiałbym znać jakąś potężną przewagę i5 nad i3, by go wybrać. A o ile się nie mylę to róznią się chyba tylko funkcją Turbo Boost...
ACER ASPIRE S3
Do 3k do wyrwania też z Core i5. Wydaje mi się trochę ładniejszy i smuklejszy od Samsunga, ale z tego, co czytałem na PCLab.pl to jest trochę gorszy. To jedyny z tych sprzętów, który widziałem na żywo i wygląda pięknie w obudowie z aluminium. :-)
SONY VAIO T13
To chyba sprzęt, w stronę którego będę się najbardziej skłaniał. Ma Core i3 w cenie do 3000zł w wersji z W8, ale ma ekran dotykowy i to mi odpowiada. Tylko czy Core i3 jest o wiele gorsze od i5?
Jeśli znacie jakiś inny dobry sprzęt w tej cenie, to piszcie. Tylko mam taki warunek, że nie może być opasły, duży i ciężki, bo chcę coś mobilnego, co zabiorę ze sobą do szkoły, autobusu czy pociągu i jednocześnie będę mógł potem w domu odpalić Photoshopa czy GIMPa, zagrać w Simsy i nie musieć być uziemionym przez słabą baterię.
Pecet? W życiu. Ja mało co gram w gry, więc nie jest mi to potrzebne. Dlaczego się nie opłaca? Taki VAIO idealnie właśnie według mnie łączy mobilność tabletu z wydajnością zwykłego laptopa. A MacBooka... nie chcę. Windows 8 tylko i wyłącznie. <3