W grudniu dla odreagowania po NFS HP zacząłem szukać nowej ścigałki. Natknąłem się na Split/Second Velocity. Jest to typowa arcade'owa gra podzielona na 12 sezonów, w każdym po 6 wyścigów. Co odróżnia ją od innych gier wyścigowych? Otóż w każdym wyścigu możemy wysadzić w powietrze kilkanaście rzeczy (taksówki, autobusy, ciężarówki), zniszczyć kawałek ulicy czy wreszcie zmienić bieg trasy przewracając ogromną wieżę, czy zniszczyć most. Aby aktywować ładunki wybuchowe, musimy zapełniać "pasek mocy" driftując, jadąc w tunelu powietrznym rywali lub skacząc. Każdy wyścig jest dynamiczny i pełen niespodzianek, ponieważ wszyscy uczestnicy wyścigu mogą detonować ładunki. Samochodów jest kilkadziesiąt, jednak ze względu na zniszczenia jakim ulegają, nie są one autentyczne. Oprócz typowych wyścigów, w których startuje 8 kierowców, są czasówki, ostatni odpada, helikopter (wysyła w naszą stronę rakiety, a my zbieramy pasek mocy i odwazjemniamy się) i ciężarówka (zrzuca wybuchające beczki w nasza stronę).
Polecam tę grę każdemu kto grał w Burnouta, NFS HP i chciałby się rozerwać w niecodziennych wyścigach :)
A tak prezentuje się gra: