Re: Wrażenia z NFS Rivals Widzę, że nie napisałem wrażeń po dłuższej grze, więc muszę to nadrobić.
Rivals jest dość udanym rozwinięciem Hot Pursuit - na plus zasługują listy i zadania - nie dość, że można sobie wybrać spośród trzech (często różnych), to jeszcze zadania są często ogólnikowe, np. rozwal iluś rajdowców, zdobądź złoto w dowolnych wyzwaniach czy zgarnij 100.000 SP - to powoduje, że nie mamy zbyt liniowej rozgrywki. Określoną liczbę SP możemy zdobyć zarówno w pościgach jak i wyzwaniach - to od nas samych zależy sposób ich pozyskania. Sposób rozpoczynania wyścigów jest średni - cieszy brak wczytywania, ale podczas pościgów próba uruchomienia wyzwania staje się wyzwaniem. Minusem jest może nie tyle sama wielkość mapy, co ilość dróg - bardzo szybko się nudzą. Oczywiście jest to spowodowane obszarami pozamiejskimi, ale mimo wszystko przydałoby się więcej dróg. To za co uwielbiłem Hot Pursuit to akcja podczas pościgów. W Rivalsie zauważyłem spadek
epickości wyścigów z udziałem policji. Czasami dzieje się dużo, ale ogólnie oceniam, że poziom się obniżył. Szkoda mi też skasowania połowy miejsc na bronie. W HP były 4, tu są 2, co powoduje, że dłuższy pościg robi się nużący, gdy cały czas używamy tylko dwóch broni. Największą krzywdę, jaką zrobili producenci gry to brak pauzy, nawet w trybie single - przydałoby się tu podobne rozwiązanie jak w GTA Online. Zwłaszcza, że w trybie rajdowca pościg rozpoczyna się nawet gdy samochód stoi bezczynnie. A i bardzo spodobał mi się pomysł z NFS Network - można pomóc lub zaszkodzić graczom w sesji