Re: Elo! Przygodę z Need For Speedem zacząłem w 2010 roku, kupując na przecenie... Shifta. Jedynkę. Kiepski start, można by powiedzieć, lecz spodobał mi się. Potem była premiera The Runa. Kupiłem na Allegro limitkę ^^. Wtedy poczułem to coś, co siedzi w NFSach i co jest w nich niesamowite. Następnie MW2012. Super multi, ale gdzie tuning, gdzie vinyle? Później na gwiazdkę dostałem Hot Pursuita. Wszystko spoko, ale to taki Asphalt na komputer. Wybierasz trasę, samochód, kolor i jedziesz. Takie coś innego, lecz też przyjemnego Zaintersowałem się poprzednimi NFSami, chwalonymi za fabułę i tuning. Obejrzałem gameplaye z Most Wanteda i Carbona. Pomyślałem: ale kiedyś to było zarąbiście. A teraz? Tylko zmiana lakieru! Gdzieś w międzyczasie pojawił się World. Wydałem na niego 10zł i te Boosty wykorzystałem pod koniec żywota gry. Bardzo ładnie pomalowałem samochody na radiowozy
A potem Rivals. Po informacji o powrocie personalizacji w Rivalsie byłem nim tak podjarany, a tu kicha. No ale cóź. Grałem w niego w 15 fps, aż do wymiany karty graficznej. Obejrzałem też gameplay z Undercovera (u Kemota ^^) A ostatnio, w związku z chęcią zakupu książki The Most Wanted: powrót do Rockport kupiłem Most Wanteda i Carbona. Obecnie jestem w trakcie przechodzenia Most Wanteda, ale gram na kompie rzadko, przez co postęp idzie powoli
Koniec
P.S. Ktoś to przeczytał w całości?