AuresR Odpowiedział(a) w Siemanko!
5 lata temu ( 21-08-2019 17:23 )
Re: Siemanko!
Siemanko!
Mam na imię Piotrek, mój pseudonim wyścigowy to AuresR a ciągnie się za mną właściwie od wielu lat począwszy od postaci w grach takich jak Lineage II oraz World of Warcraft gdzie w pierwszej z gier dzierżył go wojownik - Duelist, w drugiej Night Elf Warrior. Dopisałem jedynie literkę R na koniec w grach wyścigowych. Grałem przez kilka lat na symulatorach tj rFactor, seriach GTR, Richard Burns Rally, Assetto Corsa, oraz bardziej Arcade Dirt Rally itp. korzystając przy tym z Logitech DFGT oraz G27 z dodatkowym ręcznym i skrzynią sekwencyjną. Prowadziłem nawet kanał na yt ale niestety bardzo krótko, zakończyłem tworzenie przez okoliczności jakie w życiu wystąpiły. Na kanale zostało jeszcze kilka filmików.
W serie NFS gram namiętnie od czasów NFS Hot Pursuit III. Od tego czasu pominąłem jedynie NFS Undercover. Próbowałem ostatnio się przekonać ale spojrzałem na gameplaye i ten model jazdy to jakaś kompletna porażka, odpuściłem. W serii Need For speed od zawsze poszukuje przyjemnego modelu jazdy. Nigdy nie wymagałem Bóg wie czego od gry Arcade. Jest to po prostu gra przy której można się rozerwać bez większego wysiłku. Najlepsze wspomnienia mam z edycją Underground, U2 oraz Most Wanted. Głównie przez klimacik jaki tam występował ale chyba jeszcze bardziej dlatego utkwiły mi tak w pamięci dlatego, że były to czasy dzieciństwa i każda taka gra robiła wielkie WOW. Dziś ludzie nie wiedzą czego chcą i nie potrafią docenić tego co jest i tego co mają. Gry są rewelacyjne ale większość stawia bardzo duże wymagania nie widząc tego co jest już osiągnięte. Zgodzę się z tym, że model jazdy jest uproszczony a poziomy trudności zmniejszone ale rozbudowanie gry, mapy, tuning no bajka. Aha z nowszych wersji NFS ... uwielbiam zasiąść przy piwku, włączyć muzyke trance np. asot i odpalić NFS Hot Pursuit z 2010. Te auta po prostu płyną w zakrętach, soundtrack jest świetny, widoki, opady deszczu nad lazurowym wybrzeżem, burzowe noce w trakcie których pędzimy walcząc z czasem w Lambo, no rewelacja.
Ostatnim NFS jaki mnie zachwycił to Payback. Spadło wiele krytyki na tą grę. To prawda, sporo minusów było tj lootboxy, bajkowa grafika, ziomalskie klimaciki, banalny model prowadzenia aut. Mimo to było tam przecież sporo szaleństwa! drifty bajeczne, furek sporo i względnie sporo tuningu. Zobaczymy co pokaże Heat ale z tego co widzę wszystko zapowiada się fajnie ale producent chyba nie bardzo wie jak pogodzić problemy z modelem jazdy, który jest najistotniejszy w grach WYŚCIGOWYCH.
Pozdro!
P.S
gra ktoś jeszcze w jakieś Multi ze starszych nfsów?
pograłby coś ale nie mam z kim